Wczoraj w dużej galerii Miejskiego Ośrodka Kultury odbył się wernisaż wystawy Anny Farman „Światło potworki”.
Wystawa jest przekrojem różnych projektów fotograficznych, które realizuje artystka od dłuższego czasu. Gnieźnianie mogli podziwiać zdjęcia wykonywane aparatami otworkowymi. Typowych wystaw fotograficznych jest dużo – mówi artystka Anna Farman. Nie sztuką jest zrobić zdjęcie, bo są cyfrówki, jest świetny materiał, więc można zrobić dużo ładnych zdjęć. Najfajniejszy jest jednak chyba powrót do korzeni, czyli od czego fotografia się zaczęła. Aparaty otworkowe są pierwszymi prototypami aparatów fotograficznych. Ta wystawa jest po pierwsze: żeby pokazać ludziom, że nie tylko fotografia to cyfrówka. Po drugie, żeby pokazać że na innych materiałach niż cyfrówki można te zdjęcia wykonywać, wywoływać, pokazywać. To zaczęło się jeszcze za czasów GAFowskich. Pierwsze otworki powstawały jak była GAFA, stąd też drugi tytuł tej wystawy „Potworki”, bo nasz mentor Paweł Kostusiak zawsze mówił: „o, wy z tymi potworkami tu przyszliście znowu?”.
Zdjęcia, które wiszą na ścianach Dużej Galerii były wybierane przez autorkę i są przekrojem jej wieloletniej pracy z aparatami otworkowymi. Artystka przygotowała także pokazy filmów poklatkowych. Gnieźnianie mogli zobaczyć krajobrazy z Gniezna, ale także z Rosji czy Norwegii. Wystawa będzie czynna do 3 lipca.