W ostatnim czasie co rusz słyszymy o rozpoczynających się postępowaniach grupowych, gdzie grupa pokrzywdzonych osób jednoczy siły i występuje przeciwko oprawcy. Działając zgodnie z zasadą, że zespół ma większą siłę przebicia, godzą się na identyczne zadośćuczynienie i rozpoczynają proces, który może potrwać sporo czasu. Dlaczego pozew zbiorowy stał się tak popularny? Czy rzeczywiście jest lepszym wyjściem od indywidualnego? W których momentach się sprawdza, a kiedy lepiej z niego zrezygnować?
Istotne różnice
Zacznijmy od najważniejszego dla zainteresowanych – bez względu którą formę wybierzemy, orzeczenie końcowe, zarówno w postępowaniu grupowym, jak i indywidualnym, powinno być identyczne. Jednakże, obie formy znacznie się różnią. Spójrzmy na jakich polach.
O postępowaniu grupowym możemy mówić wtedy, gdy minimum 10 osób wystąpi w tej samej sprawie przeciwko pozwanemu. Jednak to dopiero początek.
Pozew grupowy, w porównaniu do indywidualnej formy, zazwyczaj trwa znacznie dłużej. Spowodowane jest to koniecznością spełnienia wielu wymagań. Na początku sąd bada, czy grupa poszkodowanych liczy minimum 10 osób. Po wykonaniu tego kroku następuje przejście do sedna, czyli rozpoznanie sprawy. Etap ten również nie należy do najkrótszych. Znaczną rozciągłość czasową destynuje charakter pozwu – liczba podmiotów, świadków, dokumentów i innych elementów czyni sprawę mocno rozbudowaną. Czas od rozpoczęcia, do wydania wyroku, często liczony jest w latach.
Inna słabość pozwów zbiorowych leży w indywidualnym podejściu – a raczej jego braku – do klienta. Decydując się na działanie w grupie, nie ma co liczyć na informacje o przebiegu dostarczane do każdego członka zespołu osobno czy osobisty monitoring sprawy.
Jak można się spodziewać, pozew grupowy ma również zalety. Wśród nich są między innymi: niższa opłata sądowa oraz możliwość podzielenia kosztów postępowania na wszystkich członków grupy.
A może w pojedynkę?
W opozycji do pozwów zbiorowych występuje postępowanie indywidualne. Mimo samodzielnego działania, bez wsparcia reszty osób podobnie pokrzywdzonych, pole manewru pokrzywdzonego jest znacznie szersze. Ponadto, pokrzywdzony walczy o swoje, dzięki czemu może wskórać więcej niż grupa.
Kolejną sporą zaletą pozwu indywidualnego względem postępowania grupowego, jest czas. W tym przypadku będzie on znacznie krótszy. Jednak to nie wszystko. W postępowaniu indywidualnym, w przypadku kłopotów finansowych, można starać się o zwolnienie z kosztów sądowych, co jest niemożliwe przy wystąpieniu grupowym.
Którą drogę wybrać? Wszystko zależy od indywidualnych oczekiwań. Warto wiedzieć, że nic nie stoi na przeszkodzie, by skorzystać z obu form jednocześnie.
Jeden komentarz
W przypadku pozwu grupowego poniesiemy niższe koszty sądowe w stosunku do pozwu indywidualnego. Sądzę, że jest to bezpieczniejsza opcja. Nie będziemy musieli wtedy wydawać swoich oszczędności życia aby dochodzić swoich praw.