Kilka dni temu do naszej redakcji dotarła - ponownym cudem - kolejna korespondencja z Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie. Wysłany 26 stycznia list dotarł najpierw do Urzędu Pocztowego w Warszawie, ponieważ tam został opieczętowany. Po niespełna miesiącu znalazł się w naszej skrzynce pocztowej.
Co myślicie o sposobie adresowania kopert przez Komendę Powiatową Policji w Gnieźnie? Naszym zdaniem dowcipy o tym, że jeden policjant posiada umiejętność pisania, a drugi czytania, nie jest zupełnie "wyssana z palca".
Co myślicie o sposobie adresowania kopert przez Komendę Powiatową Policji w Gnieźnie? Naszym zdaniem dowcipy o tym, że jeden policjant posiada umiejętność pisania, a drugi czytania, nie jest zupełnie "wyssana z palca".
(Buk)
Jak się komentarz nie podoba to się go nie zamieszcza? Raz jeszcze zapytam Pana Bolka czy uważa, że Policjanci sami zanieśli list na pocztę, bo przecież tak ważnego, zapewne POUFNEGO i TAJNEGO, dokumentu nie mogli przekazać sekretarce. Jeszcze jedna uwaga - Policja źle kopertę zaadresowała - ale adres poczta poprawiła.
A w środku mandat na czysta złotych za niemanie świateł!
Myślę ,że to specjalnie. Jak w MO i Bareji
Czytamu................Policja jest fundamentem stabilnego i bezpiecznego państwa, jednak czasami bywa również skutecznym narzędziem w rękach władzy, stosowanym do narzucania społeczeństwu swej woli i tłumienia protestów. !!!!!!!!!!!!!!!Zero protestów hahahaha....a tak na marginesie kompromitacja policji!!!
Pan Redaktor schodzi na "psy"? (;
Czy Pan Redaktor uważa, że policjanci sami adresują listy? Z tego co wiem od tego są sekretarki, stażyści, praktykanci . . .
Z pewnością list do Redakcji był bardzo poufny - nikt nie mógł go zobaczyć. Pewnie Policjanci pod eskortą sami go na pocztę zanieśli, aby stażysta i praktykant nie zobaczył do kogo to jest.
Juz nie macie innych tematów . Kogo to obchodzi jakie listy dostajecie !!!
jeszcze lepiej , to stażyści i praktykanci mają dostęp do dokumentów policyjnych ?