Wczoraj pod pomnikiem Ku czci poległych i pomordowanych w latach 1939 – 1945 w parku przy ul. Tadeusza Kościuszki odbyły się uroczystości związane z 70. rocznicą „Wyzwolenia” Gniezna. Podczas kontrowersyjnej rocznicy nie zabrakło transparentów i inscenizacji przypominających o działaniach podjętych przez armię radziecką po wkroczeniu do Pierwszej Stolicy.
Wczoraj, podczas składania wiązanek kwiatów pod pomnikiem Ku czci poległych i pomordowanych w latach 1939 – 1945 w parku przy ul. Tadeusza Kościuszki ponownie uczestniczyli również członkowie Stowarzyszenia Gnieźnieńscy Patrioci oraz Grupy Rekonstrukcji Historycznej Dragoner 1918, którzy przygotowali inscenizację pokazującą działania Armii Czerwonej po wkroczeniu do Pierwszej Stolicy. W przebraniach sowieckich żołnierzy rozdawali zgromadzonym m.in. ulotki propagandowe. Odczytano także listę 28 osób zamordowanych przez żołnierzy radzieckich na ulicach Gniezna. Na zakończenie inscenizacji padły strzały. Zastrzelono dwóch mieszkańców, którzy czytali gazetę na ulicy.
Wywiązała się również dyskusja między zwolennikami rocznicy oraz jej przeciwnikami. Padły również ostre słowa. Konflikt pokoleń w tej kwestii zapewne będzie trwał jeszcze przez wiele lat.
Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią w obchodach kontrowersyjnej rocznicy nie wziął udziału prezydent Tomasz Budasz.
2 komentarze
Ooo widac ze Gniezno wpisuje sie w ta niechlubna propagande PISu z Jarkiem i pania starostą . Mysle ze młodzież nie ma tu nic do rzeczy. Mnie jednak bardziej przekonują groby zolnierzy na witkowskiej. Niech im ktos wytlumaczy ze bez sensu polegli. Takie byly czasy, a niedoqiarkom polecam film „pokłosie” i co wy na to pewnie same kłamstwa buahahaha
I słusznie że ich zastrzelono , bo na ulicy się nie czyta gazety