Prezydent Tomasz Budasz poinformował podczas dzisiejszej konferencji prasowej, że nie zamierz uczestniczyć w obchodach rocznicy wyzwolenia Gniezna spod okupacji niemieckiej.
21 stycznia nie zamierzam uczestniczyć w obchodach wyzwolenia Miasta Gniezna dlatego, że moje prywatne poglądy nie do końca mówią mi o tym, że jest to data wyzwolenia Gniezna – mówi prezydent Tomasz Budasz. Ja uważam osobiście, że są inne daty, jak np. 1 marca – Dzień Żołnierzy Wyklętych. Ale szanuję tą datę, szanuję środowiska kombatanckie, dlatego udzieliłem pomocy. Zwrócono się do mnie o zapewnienie nagłośnienia – oczywiście tego nagłośnienia użyczymy. Mamy demokrację, która polega na szanowaniu odmiennych poglądów. Oczywiście była to data wyzwolenia Gniezna spod okupacji niemieckiej, natomiast musimy wziąć pod uwagę, że kilka dni później została zniszczona katedra gnieźnieńska, że toczyły się w Polsce wydarzenia związane z walką podziemia antykomunistycznego, także to są tematy bardzo trudne. Myślę, że za wcześnie oceniać jeszcze z punkty widzenia historycznego. Mam prawo do własnych poglądów i sumienie mówi mi, żebym nie uczestniczył w tych wydarzeniach.
(Buk)
62 komentarze
„”prezydent”” w tej procesji będzie niósł baldachim,a może kwiatki rzucał pod nogi gdy dzwoneczkiem zadzwoni ministrant.
„”prezydencie”” niech pan popatrzy na stare Gniezno, tu gdzie stoi pomnik św.Wojciecha stał pomnik z orłem,powstańcy nie mają pomnika w Gnieźnie tak jak przed wojną. Budujecie na Rynku,raz tak raz inaczej,pieniądze są, a może postawić-przywrócić w parku i innych miejscach dawne zaszczyty i dumę Wielkopolski. Było by to dobre dla historii i dumy poległych powstańców.Państwo mało przykłada uwagi do” wygranego powstania powstania”. Będzie to atrakcja dla turystów,pamięć dla tych co wywalczyli nam wolność i przywrócili godność wolności.Rozpacz wyczytuję u nie których,że spłonęły wieże,sam płakałem, ale to była wojna i strzelano do pozycji wroga.
Mnie rozpacz ogarnia,że dzisiaj w wolnej Polsce władze Gniezna nie potrafią odtworzyć dawnego pięknego przedwojennego Gniezna. A wszak mieszkali tu królowie.
Niby polonista, a nie umie czytać i rozumować tak prostej sprawy jaką napisał RYZYKANT, cyt” Dęty Predydęt” Końcówka „dęty w połączeniu z prezydentem daje skojarzenie i pojęcie Napuszonego prezydenta jako „DętyPREZYDENT”.
Jak jesteś taką polonistką z zawodu to nie dziwię się,że tak samo znasz się na historii i cierpieniu ludzi,którzy przeżyli gehennę okupacji.
A pan prezydent nie powinien brać się za Urząd Prezydenta jeśli jest bufonem i niedouczony. panie prezydencie czas na pokorę i naukę. Mam nadzieję,że ktoś to forum panu przeczyta i otworzą się szare komórki w mózgu,które są uśpione.
Polacy i gnieźnianie tego nie powinny panu prezydentowi wybaczyć. Należą się przeprosiny mieszkańcom tego zacnego grodu.Mamy ambicje i nie pozwolimy niszczyć wspomnień tych którzy przeżyli okupację niemiecką.
Zawsze, jeśli nie przeprosi pan za brak wykonywania rzetelnie swoich obowiązków wobec historii jej mieszkańców, będę do pana prezydenta pisał z malej litery i tak powinni pisać wszyscy,których pan obraził i poniżył.
By w ten sposób uznać pana prezydenta wielkość nieuctwa i braku szacunku do Historii i ludzi, dla tych co odeszli z tego świata.
Czas na pokutę i naprawę, może nieprzemyślanej głupoty. Takimi sprawami może pan prezydent imponować tylko oszołomom i fobiom.Niech pan nie będzie fordanserem..
Dziadek. Ty masz alzhajmera.???.. Wiesz w ogóle w jakim świecie żyjesz i gdzie mieszkasz? Coś daty mylisz. Lub ze śpiączki wybudzony. Zły zegar posiadasz.A może Ty nie „Dziadek” tylko urodzony w Twoim roku wyzwolenia. Dobrego samopoczucia „Dziadek”. Więcej zdrowia.
Stefa,Elka,Jędrek. Przypuszczam,że was nie było na świecie gdy była okupacja niemiecka. Nie było was gdy wyzwalano Gniezno. Bo tylko osoby co nie liznęły tego okresu wojny i powojennego, mogą być tak niedouczeni i jak Dziadek ( chyba z nazwy własnej) starają się fałszować prawdę i zakłamywać historię. Temu zabrano majątek i włości,mieszkanie itp. własność jest własnością i nie wolno zabierać!! Przed wojną byli bogacze i biedni i bardzo biedni. Tych drugich,biednych i bardzo biednych) było znacznie więcej. Żyło się im ciężko. Bogaci balowali i uciskali- wyciskali, z tych w większości, to co się dało. Mieszkać było trudno,pracy nie było, i nie stać na zapłatę komornego,nie wspominając o zakupie żywności. Kupowano u dobrego rzeźnika, okrawki mięsne i kiełbasy a najczęściej gnaty.. Tysiące ludzi nie umiało pisać i czytać,szkoły miały dwa lub cztery działy. Za nowej władzy po wyzwoleniu, dokwaterowywano do kamieniczników w mieszkania wielopokojowe, rodziny z dziećmi, którzy nie mieli gdzie mieszkać. Było niewygodnie,ale miały dzieci i rodziny swoje gniazdko, na tej zniewolonej przez Niemców ziemi. Dostali pracę,szkołę i obowiązek uczęszczania do szkoły i ta be władza zapewniała mierne środki do przetrwania, oraz czynsz,który był przystępny i możliwy do płacenia. Ta zła władza (wedle osób wymienionych) była okupantem narodu?????? Była gorsza od okupanta niemieckiego?? Czy, ta władza była zbawieniem dla narodu.. Tym co zabrano,tym co dokwaterowano lokatorów wbrew ich woli, miało za zadanie i umożliwiło, pozwolić innym powstać z kolan zacząć żyć godnie. Była bezpieka i prześladowała,kontrolowała aby nikt nie robił przeszkód tej nowej władzy. Wielu ludziom niesłusznie,ale i tak było przed wojną również. Dlaczego „Żołnierze Wyklęci” byli prześladowani ? Ponieważ dali się wciągnąć byłym obszarnikom,ziemianom w walkę z okupantem,a po wyzwoleniu,walczyli z tym co wyżej opisałem,miało być tylko dobrze jednostkom posiadającym. Nie wiedza szarych żołnierzy była duża, a i obiecanki i utrwalanie,że to co zdobędą będzie im dane stworzyło taki stosunek władzy. Wyżej ktoś szczegółowo opisał i przywołał miasta i fakty jakie doznawali Polacy o różnego rodzaju uzbrojonych watażka, plądrujących,napadających,gwałcących, i co smutne mordujących polaków. Domyślam się i wierzę,że tego żołnierze tych oddziałów nie wymyślali. A później nie było powrotu. A władza była sroga,jak nam wszystkim wiadomo i nie zawsze sprawiedliwa i prawa!!! Miasta, o których pisze Jędrek nie były miastami polskimi,to były twierdze” festung okupanta niemieckiego”. W takiej chwili nie należy polityką te sprawy wyzwolenia rozpatrywać,tylko z pokorą pochylić się nad ludźmi,którzy młode swoje życie oddali by inni wolni byli. Poczytajcie nagrobki i tablice o tych osobach. Oni przeganiali okupanta niemieckiego z polski i na tej ziemi zginęli nie z własnej woli. Nie dla odzyskania majątku czy innych dóbr swoich. Nieśli nam wolność okupioną krwią własną. My,dziś robimy podziały i używamy języka nienawiści i wzgardy dla faktycznych bohaterów tylko dlatego,że był ruski. Co do tej złej władzy,to dzięki nim mamy odbudowane miasta,zelektryfikowane miasta i wioski,pobudowane domy za jak niskie wkłady własne.Powstały piękne osiedla dla tysięcy ludzi młodych. Dziś młodzi nie mają żadnej możliwości zdobycia mieszkania w tak ważnym okresie życia. Była praca dla wszystkich,zaginęły babcie żebrzące pod kościołem i noszące chrust z lasu Jelonek,do palenia w domu. Gniezno utraciło cukrownie,garbarnię i wiele zakładów pracy. To polityka doprowadziła do upadku. Zachłyśnięcie się nowym żarłocznym kapitalizmem już wychodzi bokiem. Handelek się zakończył,szynki kiełbasy z napompowaną soją ,chińszczyzna itp. Gdzie te pełne restauracje w Gnieźnie? Gdzie te osoby co korzystały na co dzień z tych usług. Jakoś było stać na korzystanie z tych lokali dużą ilość mieszkańców wiosek i miasta. I się wszystko kręciło.
Na brak, lub raczej na niewiedze, nie ma lekarstwa,pozostaje tylko wyrażanie jakiejś nienawiści i nienawiść do faktów i własna frustracja do historii.
Bez urazy do was,ale prezydent musi być z jajami a nie dla jaj.
A Telesfor Gosciniak i Sajewska byli?
Tomaszewskiego nie wsparl Kujkawa? Kujawa już nie kocha SLD PZPR
W Gnieźnie stale aktualne jest hasło PRECZ Z KOMUNĄ
Czy ktoś chce czy nie ale właśnie jest to 70 rocznica ofensywa Armii Czerwonej, w której było 2.500.000 żołnierzy,podzielonej na 3 fronty i wyzwolenia,a nie żadne wejście,ziem Polski.Cały świat pisze o wyzwoleniu ignorując bzdurną wersję wejścia.Wyzwolenie odczuli w szczególności ci,którzy mieszkali na tych ziemiach.Są na to dowody w postaci korespondencji,protokołów czy innych zapisów zachowanych w archiwach.Same władze były traktowane jako polskie,nie radzieckie,co prawda nie wybrane demokratycznie o co nikt nie miał pretensji,co nikomu nie wadziło.Ale jak się zacznie kłamać raz to trzeba brnąć w zakłamanie bez końca.Przemilcza się niewygodne fakty jakimi są przydzielenie przez ZSRR pod polskie administrowanie ziem nad Odrą i Bałtykiem i Szczecina,ważnym,a może najważniejszym skutkiem wojny o ziemiach zachodnich.Zostało to potwierdzone podczas Konferencji Poczdamskiej.Fałszuje się historię,bez żadnych poważnych polemik, w 70 lat po wojnie,kiedy prawie wymarła ludność tych wydarzeń i mogla bronić prawdy bo była świadkiem tych wydarzeń.Wiem że tak jest bo sam doświadczyłem kłamstw histeryków,typowych rusofobów z IPN.
Naszym okupantem był Zwiazek Radziecki do 1989 roku ! Tak dlugo, nas Polaków wyzwalali !
Dziękuję za ten komentarz, a wszystkich inaczej myślących wysyłam na cmentarz Armii Radzieckiej przy ulicy Witkowskiej. Proszę zapoznać się z wiekiem poległych tam żołnierzy radzieckich (od 16 -25 lat ), ponadto na tym cmentarzu spoczywa trzech braci, którzy walcząc o wyzwolenie Gniezna polegli Jak dziś słyszę wypowiedzi o okupacji Związku Radzieckiego to odnoszę wrażenie że Niemcy byli naszymi zbawicielami i wspomagali Nasz kraj w tamtym okresie.
To, co Pan Wyzwolony(…) pisze, jest obrzydliwe ! Tylko dlatego,że jest Pan już stary, puszczam mimo uszu, te bzdury, pod adresem Prezydenta !
Głosowałem na obecnego Prezydenta, i bardzo sie cieszę z wyboru !!!
A gdzie był wtedy niejaki Jacek Kowalski ? A gdzie był Robert Andrzejewski ? A Jarosław Grobelny , Zdzisław Kujawa? Zawsze bywali .Czerwone tuzy już zapomniały skąd ich rodowód. A może to teraz wygodne jak muszą się łasić o jakikolwiek etat ?
Może i lepiej. Kowalski niech nie wyłazi z domu, a jak już to tylko po zakupy do monopolowego.
Jadźka,chyba Ci się zapomniało albo nie wiesz przez kogo zostało” wyzwolone”!
a ja głosowałam j JESTEM ZA Prezydentem i popieram popieram popieram
Ty Wyzwolony nie szalej…. jak taki wyzwolony jestes to jedź całować ich porękach – komuch!
Dziękuję Panu Prezydentowi za jego postawę, jednocześnie podzielam jego pogląd. Wyzwolenie Gniezna przez wojska radzieckie było „zbawieniem i męką” okupacji. Bące w Gnieźnie wojska radzieckie uznały w w yniku swoich działań, że na wieźy Katedry gnieźnieńskiej znajduje sie gniazdo karabinów maszynowych. Więc wojska radzieckie ustawiły armaty skierowamne na wieżę Katedry załadowane pociskami zapalającymi.Z przekazów wiem tam nie było wojsk niemieckich a Rosjanie chcieli spalić Katedre.
Chłopie nudzisz sie??? napisz książke może ktoś kupi – ja nie. Bo twoja wiedza jest wybiorcza. szanuje decyzje prezydenta!
a co ma z wiechciem leciec do kamery zeby sie pokazac??? dobrze zrobił!
To facet niedouczony. Brak stylu do pełnienia tego stanowiska. Może on nie wie czy jest tym urzędnikiem takim,czy może tylko sam sobie cytuje- „JO PREZYDENT”…..Ale kogo ten urzędnik szanuje?? Sam siebie. Lewym w prawo a prawym w lewo.
Szczunie jeden,prezydencie. Gdzie ty nicponiu się chowałeś? Kto cię spłodził?
Kto uczył ciebie patriotyzmu ? Ty nie znasz historii miasta ,którym przyszło tobie władać. Ja pamiętam ten dzień, jak w kadrach klatki filmowej, jaki zapamiętałem.
Znam rozmowy w rodzinach polskich,i komu zawdzięczamy to,że dzisiaj muszę się wstydzić za takiego prezydenta miasta. Nie mam wielkiej sympatii, do władz radzieckich.W trakcie wyzwalania,pocisk uderzył w dach budynku,który gruzem przysypał i doprowadził do śmierci mojego stryja.Zawsze gdy jestem na cmentarzu zapalam świeczkę stryjowi i żołnierzom,którzy zginęli przy wyzwalaniu miasta Gniezno.! Jest mi wstyd,że obecny prezydent jest niedouczony i uznaje za słuszne,gdy żołdak niemiecki,na ulicy ( obecna Chrobrego) pobił mojego brata,dlatego,że nie zdjął czapki i się nie ukłonił okupantowi. Panu prezydentowi się to podobało ? Może i przed panem należy zdjąć czapy z głów? Pan nie wie,że w tym parku żołnierze wyzwoliciele wykopywali zwłoki pomordowanych? Arogancja pana prezydenta i pycha nie wróży panu udanej kadencji. Nie potrafi pan oddać chwały pomordowanym i tym co na tej ziemi zginęli !! ?.. Osoby te patrząc na pana z niebios, na pewno dobrze nie życzą. Ja również !!! Moja rodzina walczyła w Powstaniu Wielkopolski, była represjonowana przez okupujących Niemców, skierowana do obozu koncentracyjnego, które to obozy również wyswobodziła Armia Radziecka. W mojej metryce urodzenia, nadane mam z Urzędu drugie imię Kazimierz,opatrzone Gapą z Swastyką. Ale pan o tym na pewno nie wie. A to co u pana w duszy gra, to nie ważne,są dusze nieczyste i szatańskie, które w panu siedzą. A, powaga Urzędu Prezydenta, nie ma duszy. Prezydent musi szanować wszystkich jednakowo. Ale pan prezydent to erzac i namiastka,malutki krasnal, który chce zostać i bawić się w prezydenta.
Szczawie młody, nie chcę pana poniżać lub obrażać. A, czytać książki należy czytać wszystkie,więcej POKORY i SZACUNKU dla innych.
Gnieźnianie chyba to odczują i dadzą panu po szczenie,szpliny muszą odejść jeśli się nie nadają na taki Urząd Prezydenta. I wierzę,że pogonią pana do rynsztoka historii. Ale ma pan szanse jeszcze się zmienić.!!!!!!
Nie można mieć ciastka i zjeść ciastka
Panie Prezydencie! Prywatne poglądy to może Pan zostawić w domu. Obecnie reprezentuje Pan mieszkańców miasta, które – czy się to Panu podoba czy nie – zostało wyzwolone 21 stycznia 1945 roku spod okupacji hitlerowskiej!
Twoje zdanie nikogo nie obchodzi. Jestes podły, ze tak mówisz, Polak tak sie nie zachowuje. Zołnierze nazywani wyklętymi to najwyższa ofiara za umęczoną Ojczyznę i to oni sa prawdziwymi bohaterami. Jesteś niedouczony i wątpię, czy kiedykolwiek jakaś wiedza w te Twoją ciasną głowę wejdzie. Trudny przypadek!
A ja najgorsze czasy przeżyłem pod okupacja sowiecką. Odebrano nam mienie i mieszkanie, nie mogłem z zona otrzymac pracy, nigdy nie byłem sługusem PZPR, dlatego moje dzieci nigdy nie były na koloniach, na studia też musiały się starać bez punktów za pochodzenie. Dla nas nie było tygodniowych przydziałów mięsa i wędlin z pegeerowskich masarni, nam nie dawano talonów na telewizory i samochody. Zyliśmy jak szczury – tutaj kupowano w kolejce czekolady, by potem obłaskawić panią w sklepie np. obuwniczym, i tak w kółko. Trzeba było sobie radzić, choc na takim najnizszym poziomie.I dlatego rozumiem, by czołobitnie nie skladać hołdów betonowemu obeliskowi nic nie znaczącemu, a historie wspominać taką, jaka była naprawdę, moze na spotkaniach dyskusyjnych? Może przy dobrych filmach ukazujących prawdę historyczną?A moze na modlitwie za poległych z wszystkich frontów? Bo kłanianie się pomnikowi i skladanie kwiatów w niczym tym zmarłym nie pomoże, a w tym miejscu nie ma nawet możliwości ona wymianę poglądów. Dlatego uważam, ze decyzja jest jak nabardziej słuszna, Budasz tym razem nie stoi po żadnej stronie politycznej, tylko po stronie prawdy. Na całym świecie takie różne daty obchodzone sa przez organizacje pozarządowe, więc czego sie czepiacie prezydenta? To juz Kowalski był raczej stronniczy, bo od komunistów i ich swiąt nie mógł sie odkleić. I to Wam wtedy nie przeszkadzało?
Mam pytanie do Pana Prezydenta – kiedy zostaną ogłoszone konkursy na wolne stanowiska urzędowe i spółek miasta??? wspominał Pan, że do 1 marca chce by wszystkie konkursy zostały rozstrzygniete. Warto pamietać, że najpierw trzeba je ogłosić odpowiednio wczesnie (co reguluje prawo) dac czas na składanie ofert, a potem jeszcze weryfikacja i rozmowa…hmmmm ciekawe ile to zajmie? no chyba, że konkursy to ściema a osoby juz na te stanowiska są ustalone od dawna.
Pan prezydent mówi że , cytuję „moje prywatne poglądy nie do końca mówią mi o tym, że jest to data wyzwolenia Gniezna” po czym w dalszej części mówi , cytuję „Oczywiście była to data wyzwolenia Gniezna spod okupacji niemieckiej” . Czyli nie była to data wyzwolenia Gniezna czy była ?
dlatego ze jedyną osobę ( gen. Sikorskiego) która mogła coś zdziałać w tej sprawie sprytnie usunęli
Ludzie czy wy juz na prawde nie macie innych problemów??? ludzie głodują, tracą pracę, giną w wypadkach a wy Polaczki oczywiście skupiacie się na bzdurach i małostkach! Piszecie z nudów czy byle by pisać???
Niech mi ktoś wyjaśni , skoro mieliśmy prawdziwy Rząd w Londynie , to dlaczego ten Rząd nic nie załatwił z naszymi przyjaciółmi w Anglii i Ameryce żeby to oni nas wyzwolili i wprowadzili do kraju ten prawdziwy Rząd . Dlaczego nasz Rząd nie decydował o naszym losie tylko zrobili to anglicy z amerykanami pod dyktando Stalina ?
Głosowałam na Pana, myślałam że ma Pan klasę ! Okazuje się jednak, że chce Pan być prezydentem tylko swoich poglądów, a nie prezydentem mieszkańców tego miasta. Jest mi z tego powodu bardzo przykro.
Do EDWARD, hmmm, ja jak komuna upadła miałem 5 lat, a Ty?? Ja za komuny nawet przedszkola nie zdążyłem liznać za to Ty masz pewnie legitymacje PZPR. Twoja wiedza historyczna jest tak wielka że nie potrafisz jej na niczym oprzeć, negujesz fakty, które są ogólnie dostępne, nic nie potrafisz napisać merytorycznego. Dla Ciebie okupacja radziecka była gorsza od niemieckiejm w kraju warty dobrze żyło się Volksdeutsche i im życie zdecydowanie się pogorszyło. Może kilka faktów do Ciebie o przeznaczeniu zwykłych polaków, którzy się nie sprzedali – Podczas przemówienia w Pradze 2 października 1941 roku Reinhard Heydrich, prawa ręka Himmlera, klarownie wyartykułował nazistowskie stanowisko względem wschodnioeuropejskich autochtonów: „obszary zamieszkane przez Słowian, na których kiedyś panować będzie wyższa warstwa ludności niemieckiej, a które w miarę rozwoju sytuacji wojennej sięgną daleko w głąb Rosji, będą naszą bazą surowcową, a zamieszkująca je ludność stanie się siłą roboczą, którą wykorzystamy do wszelkich przedsięwzięć i która zostanie sprowadzona do roli niewolników”.
H. Himmler. – Nigdy nie będziemy brutalni i bezlitośni tam, gdzie to nie jest konieczne, to jasne – mówił do generałów SS w Poznaniu. – My, Niemcy, jesteśmy jedynym narodem na świecie, który przyzwoicie traktuje zwierzęta, i tak również będziemy odnosić się do tych zwierząt ludzkich – dodał, mając na myśli polskie kobiety przymuszane do budowy rowów przeciwczołgowych.
W jednym z dokumentów dotyczących Generalnego Planu Wschodniego – koncepcji germanizacji i zagospodarowania Europy Wschodniej – Himmler napisał, że „rasowo nam obcy rdzeń polski ma się utrzymać na niskim stopniu kultury”. Słowa te tyczyły się również innych Słowian. Naziści rozumieli, że utrzymanie ich w podległości – o ile będzie to w ogóle w pełni możliwe – może dokonać się tylko za cenę ich totalnej kulturowej degradacji. Dlatego podstawowym krokiem musiała być fizyczna likwidacja elit. Niemcy zabrali się do tego już w 1939 roku, kiedy mordowali pierwszych polskich profesorów. Potem przyszła kolej na duchowieństwo – tradycyjną ostoję patriotyzmu – i innych: nauczycieli, lekarzy, prawników, działaczy społecznych. Oczywiście, nigdy Niemcom nie udało się tego planu przeprowadzić do końca, ale w ich wizji Tysiąceletniej Rzeszy Polacy – i inni Słowianie – byli całkowicie pozbawieni elit. Chodziło o sprowadzenie ich do poziomu, na którym byliby oni zainteresowani głównie zaspokajaniem czysto biologicznych potrzeb. Co prawda, planowano zachować dla nich teatry, czy kina, ale miały mieć one repertuar prymitywny i w pełni poddany niemieckiej cenzurze.
Zakładano niemal całkowitą likwidację szkolnictwa. Uczelnie wyższe, szkoły średnie i gimnazja miały zostać zamknięte. „Dla nie-niemieckiej ludności Wschodu – pisał Himmler – nie mogą istnieć szkoły wyższego typu niż czteroklasowa szkoła ludowa. Zadaniem takiej szkoły ludowej ma być tylko: proste liczenie najwyżej do 500, pisanie nazwiska, nauka, że przykazaniem boskim jest posłuszeństwo wobec Niemców, uczciwość, pilność i grzeczność”. Absolutnie wykluczone było nauczanie przedmiotów, które mogłyby się wiązać z jakimikolwiek treściami patriotycznymi i narodowymi – literatury, historii, czy geografii. Niedopuszczalne było również to, by nauczycielami byli Słowianie, bo – w przyszłości – ktoś taki jak polski, białoruski, czy rosyjski intelektualista nie miał prawa do istnienia. Niemcom chodziło o całkowitą destrukcję wschodnioeuropejskich tożsamości narodowych, dzięki czemu udałoby się przemienić autochtonów w jednolitą, posłuszną, wynarodowioną i pozbawioną woli działania masę.
Warunki mieszkaniowe miały być ledwie znośne – wszak „zwierzęta” nie potrzebują zbyt wiele – a opieka medyczna szczątkowa. Władze powinny co najwyżej dbać o to, by choroby zakaźne ze Słowian nie przenosiły się na Niemców. Uznano, że Słowianie powinni mieć pełen dostęp do środków antykoncepcyjnych i wczesnoporonnych. Również aborcja miała być powszechnie dostępna i niekaralna – „żywy inwentarz” nie powinien przecież mnożyć się ponad potrzebę .
No, ale kto miał dobrze pod okupacją niemicką to miał dobrze, tylko kto to był????
Do Pana Templariusza czyli….TY… czyli tak jak sie Pan do mnie zwraca.
Podpisując 4 sierpnia 1944 r. porozumienie z rządem ZSRR, PKWN zgadzał się na dokonywanie przez jednostki sowieckie rekwirowania żywności, pasz i towarów przemysłowych dla walczących wojsk. Prawo to obowiązywać miało na całym obszarze Rzeczpospolitej w granicach z 1939 r.W jaki sposób Armia Czerwona zastosowała się do rozkazu z sierpnia 1944 r. najlepiej świadczy relacja Edwarda Osóbki-Morawskiego, ówczesnego przewodniczącego PKWN. Wspomina on o licznych przypadkach konfiskowania magazynów żywnościowych dla ludności cywilnej, surowców i maszyn pozostałych w fabrykach, samochodów i innego mienia polskiego. Konsekwencją tego były interwencje przedstawicieli Komitetu u Stalina. Nie wpłynęły one jednak na poprawę sytuacji, czemu zresztą trudno się dziwić, skoro nawet rząd ZSRR traktował nasz kraj jak obszar kolonialny, a mienie narodowe jak trofeum wojenne. Dał temu wyraz Bułganin w rozmowie z Osóbką-Morawskim, porównując trofea uzyskane w Polsce do zdobyczy z Węgier czy Rumunii (satelitów Niemiec hitlerowskich).Ogołacane były zarówno obiekty zajmowane przez Sowieciarzy, jak i-w wielu przypadkach-wcześniej zdane administracji polskiej, po czym zajęte ponownie przez żołnierzy. Wartość sprzętu i mienia wywiezionego przez oddziały sowieckie z Polski do 4 lipca 1945 r. ocenia się na 500 milionów dolarów. W czasie konferencji poczdamskiej ostateczny termin zakończenia demontaży sowieckich ustalono na dzień 7 sierpnia 1945 r. Po tej dacie dalsze gromadzenie wojennych zdobyczy miało być uznawane za bezprawne. Tak się jednak nie stało. Władze sowieckie kontynuowały wywóz. O nieprzerwanym rabunku naszych urządzeń fabrycznych donosił m.in. Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa we Wrocławiu. Systematyczne grabienie gospodarki z surowców, produktów, maszyn i urządzeń w istotny sposób opóźniało odbudowę Polski ze zniszczeń wojennych. Warto zaznaczyć, że wśród wywiezionego dobytku znalazło się na przykład pełne wyposażenie fabryki ?Pafawag?, zakładów benzyny syntetycznej w Blachowni i Policach, kędzierzyńskich ?Azotów?. O przypadkach wandalizmu Armii Czerwonej donoszono wiosną 1945 r. z wielu miejscowości na ziemiach zachodnich. W maju tego roku Sowieci spalili w całości m.in. Strzelce Wielkie. Wiele mieszkańców zostało w swoich domach zastrzelonych i wraz z nimi spalonych. W 1946 r. delegacja polska, z Bierutem i Mincem na czele, zmuszona została do zawarcia w Moskwie bardzo niekorzystnego dla Polski układu o anulowaniu roszczeń powstałych w czasie wojny .
Według danych szacunkowych w latach 1945-1947-tylko przez Brześć-przejechało do ZSRR około 1.200 transportów kolejowych z zagrabionym mieniem polskim.Sytuacja np.w Koszalinie.
Ewakuacja Koszalina rozpoczęta została wraz z podejściem Armii Czerwonej na przedmieścia. Po kilku nocnych potyczkach niemiecka załoga opuściła Koszalin 4 marca 1945 roku. W tym samym dniu żołnierze radzieccy stanęli nad brzegiem Bałtyku w okolicach Łazów.
Choć miasto uniknęło większych zniszczeń podczas niemieckiego odwrotu, zdobywcy nie zamierzali go oszczędzić. Trzy dni po opuszczeniu Koszalina przez garnizon gen. von ZĂźlowa przystąpiono do sukcesywnego wyburzania Centrum, w związku z rozpoczęciem zdjęć do filmu propagandowego obrazującego zacięte walki toczone przez Armię Czerwoną na Pomorzu. W wyniku niszczycielskiej działalności broni pancernej zniszczeniu uległ między innymi reprezentacyjny Hotel Schumacher, wzniesiony w 1914 r. dworzec kolejowy, ponad stuletni gmach ratusza oraz większość otaczających go budynków. Przystąpiono także do demontażu urządzeń produkcyjnych w XIX-wiecznej papierni, która obok browaru stanowiła wizytówkę miasta, oraz infrastruktury kolejowej. Podobnie jak na innych opanowanych terenach Rzeszy nasiliły się ponadto represje wobec ludności cywilnej, bez względu na stosunek do pokonanego reżimu. Przed aktami przemocy nie uchroniły się również zakonnice, stanowiące załogę szpitala Zgromadzenia Diakonis Salem. Dominacja radziecka w mieście trwała pomimo upadku państwa Hitlera, a zdobywcy opuścili je dopiero w roku 1948. W wyniku działań wojennych np. Bytów największe straty dotknęły centrum miasta. W bezpośrednich walkach nie doszło do starć na ulicach miasta. Wielkość tych strat to efekt działań wojsk sowieckich już po zdobyciu miasta. Dnia 9 marca spłonął między innymi kościół św. Katarzyny. Rozpoczęło się systematyczne podpalanie centrum. Pożar dzisiejszej ulicy Wojska Polskiego trwał około 10 dni i był widoczny z odległości kilku kilometrów od Bytowa. Wtedy też spłonął ratusz. Jeszcze 16 i 17 marca żołnierze radzieccy niszczyli zabudowania, używając granatów i miotaczy ognia. Wzniecanie pożarów poprzedzały grabieże sklepów i domów prywatnych. Łupy składowano w kościele ewangelickim, który zamieniono na magazyn i stajnię dla koni, a następnie wywożono je do Rosji. To, czego nie dało się zdemontować – niszczono. Specjalne oddziały Armii Czerwonej na swoje potrzeby rekwirowały na ziemi bytowskiej piekarnie, młyny, browary, gorzelnie i inne zakłady, których produkcja mogła się przydać stacjonującym tu wojskom. Czego nie dało się uruchomić wywożono do ZSRR.Na koniec z historii naszego Gniezna.”Dwa dni po wyrzuceniu Niemców z Gniezna spłonęła tysiącletnia katedra. Na odnalezionych właśnie zdjęciach widać, że to czerwonoarmiści strzelają do niej zapalającymi pociskami”.(Informacja Gazeta wyborcza).Więc dlaczego według Pana HISTERYKA mamy obchodzić to święto?
DO MIKOŁAJ – 19.01.2015 16:03
Widać że gabinet prasowy Prezia już działa tylko nie kłam bo wszyscy widzą jak wyglądają jego początki to co będzie za 6 miesięcy ….. strach się bać. I jak wchodzisz w t……. to aż tutaj widać szczególnie tekstem „Brawo dla Pana Prezydenta !” raczej cisza
Do Gosi – Tym, jakże prostackim tekstem, sama sobie ” pani” wystawiła cenzurę. Brawo dla Pana Prezydenta !
Do JENDRKA, osoby bardzo dokształcej historycznie . Piszesz – Polityka spalonej ziemi prowadzona była przy „wyzwalaniu” kolejnych dzielnic Polski. Dochodziło do fizycznego niszczenie miast, grabieży i gwałtów, wywożenia na wschód całych lini technologicznych fabryk .
Hmmmm, jeżeli było tak źle to dlaczego w latach 60 większość miast została odbudowana jużdlaczego po wywiezieniu całych lini technologicznych 15 lat po wojnie Polska staje się krajem przemyslowym, dlaczego nie ma już tematu bezrobocia. Powiedz mi, w jakich miastach były masowe łapanki i rostrzeliwania cywilów niezaangażowanych w walke. Oświeć wszystkich podaj daty , miasta gdzie były łapanki, rostrzeliwania pod murem, publiczne szubienice. Piszesz PIŁA, z Twojego klikania wynika że miasto zniszone już po zdobyciu jednak może napiszmy jak było faktycznie – PIŁA. W 1945 miasto zamieniono w twierdzę i włączono w system umocnień Wału Pomorskiego. Pierwszy pierścień obrony, wysunięty na dalekie przedpola miasta, obejmował m.in. Płotki, Leszków, Kalinę. Piłę obsadzono dużym garnizonem (24 tys. żołnierzy rozmaitego autoramentu). Miasto zostało zdobyte po ciężkich walkach trwających od 24 stycznia do 14 lutego 1945. Nastepne Twoje miasto Wałcz – miasto które wróciło do Polski dopiero po 2 wojnie światowej, Wałcz – ważny węzeł komunikacyjny bardzo silnie ufortyfikowany z którego rozchodziły się drogi kolejowe w kierunku Gorzowa Wielkopolskiego, Gdańska, Piły, Stargardu Szczecińskiego. Walki o Wałcz rozpoczęły się już 31 stycznia atakiem wojsk radzieckich. Od północy do Wałcza zaczęła podchodzić polska 4 DP, która 8 lutego swoje pozycje przekazała 2 DP 1 AWP. W okresie od 8 do 11 lutego polscy żołnierze wraz z żołnierzami radzieckimi toczyli ciężkie boje o miasto. 10 lutego udało się ostatecznie okrążyć Wałcz, aby dwa dni później go zdobyć.
i co Ty dalej dajesz za przykłady Szczecinek, Kołobrzeg – miasta twierdze wału pomorskiego októre toczyły sie ciężkie walki, dla twej wiadomości w czasie wojny nie wszystkie miasta udaje sie zdobyc jak Kraków, w niektórych miastach jednak naziści umocnili się i bronili za wszelka cene poświęcając te miasta , ludność w nich mieszkającą, Według Ciebie i znanej Tobie histori lepiej żeby Kraj Warty nadal istniał pod zarządem Gauleiter NSDAP Arthuru Greisera.
Kompletny brak wiedzy historycznej u Templariusza ! Stary komunista, na emeryturze i to wysokiej , dlatego tak broni radzieckich, których pozbylismy sie po 45 latach po wojnie !!!
Pan TEMPLARIUSZ nie przedstawił drugiej strony medalu. W latach 1944/45 pod osłoną militarną i polityczną sowieckich wojsk budowano struktury władzy zdominowane przez PPR a terror i represje w stosunku do podziemia niepodległościowego spacyfikowały w całości polskie społeczeństwo. Nastąpiło to ostatecznie po sfałszowanych wyborach w styczniu 1947 r. a droga do systemu totalitarnego była otwarta. Polityka spalonej ziemi prowadzona była przy ?wyzwalaniu? kolejnych dzielnic Polski. Dochodziło do fizycznego niszczenie miast, grabieży i gwałtów, wywożenia na wschód całych linii technologicznych fabryk a oprócz typowych dla wojny grabieży osób cywilnych dochodziło do przestępstw politycznych w których dominowało nadzorowane przez NKWD polskie UB. To właśnie wtedy zniszczono ogromną infrastrukturę miast, strzelano z armat do obiektów zabytkowych i muzeów, kościołów, zamków i pałaców, niszczono po wywiezieniu sprzętu strukturę fabryk, rozstrzeliwano cywilów. Zniszczenia szczególnie dotknęły Ziemie Zachodnie i Północne. Optujący za obchodami ?wyzwolenia? politycy lewicy i SLD powinni przypomnieć młodym ludziom, jak wyglądałyby po wojnie miasta Piła, Wałcz, Człopa, Szczecinek czy Kołobrzeg ,których zabudowa w większości została już po zakończeniu działań wojennych zniszczona przez Rosjan.Reasumując.Nie jest to osoba na która głosowałem w wyborach lokalnych ale popieram decyzję p.Budasza w tej sprawie. To Pan nie zna historii Polski bądź specjalnie opuszcza niewygodne wydarzenia tego okresu.Jeżeli chce Pan kogokolwiek pouczać to proszę się dokształcić w tym temacie.
A jak było na balu członkow PO, na który się radni PO tak spieszyli, że mieli gdzieś Górników z rodzinami…. Dobroczynny… Czasami myślę, że to NIEMOŻLIWE…. Jakiś koszmar…
Zaczynają pisać trzej muszkieterowie czyli obrońcy Prezydenta ha ha za coś kasę biorą. A że Prezydent to przedstawiciel wszystkich to prawda, trzeba być ograniczonym żeby tego nie widzieć ale jak się było dyrektorem MPK to co od takiego człowieka wymagać? Wielkości? Powagi? Nie pokazuje tego od samego początku. Szkoda bo mogło być inaczej a jest żenada …..
Dziękując elektoratowi którego rodziny doznały szykan za hitlerowskiej okupacji p.Budasz musi pamiętać, że za Niemca wielu mieszkańcom żyło się lepiej i 21.01 .1945r.im się źle kojarzy. Szykany PRL-u były dla mieszkańców Gniezna znacznie gorsze niż te hitlerowskie i dlatego jako wszystkich gnieźnian będzie w czasie uroczystości pił kawę w gabinecie.
Do polonista – nie cwaniakuj za dużo, Twoje błędy są takie same jak to cytowane przez Ciebie ” prezydęt „, a jednak nikt jakoś Ciebie od nieuka nie wyzywa. Piszący RYZYKANT wyraził swoje zdanie, które każdy rozumie, no może poza jedną osobą.
Działanie obecnego Prezydenta pokazuje wyraźnie że jest osoba niedouczona, nieznającą histori swojego regionu, jestem młodą osobą i wiem z opowieści dziadka, babci że życie w kraju warty dla polaków byo bardzo cięzkie, każdy bez problemu może znaleść w necie i porównać sobie do późniejszego okresu, może wkleje tutaj kilka zasad panujących. Polacy mieli obowiązek pozdrawiać Niemców zdejmując nakrycie głowy i ustępować im miejsca na ulicy, chodnikach, Polacy mieli zakaz wstępu do bibliotek, teatrów, muzeów i sal koncertowych. Z miejskiej łaźni można było korzystać tylko w określonych godzinach (Polak miał być ?brudasem?). Od 1941 roku Polacy w Kraju Warty nie mogli kupować owoców, mąki pszennej i ciast, a od 1942 roku warzyw (kalafiorów, cebuli, szparagów, sałaty, marchwi, pomidorów, ogórków i fasoli). Polacy mieli też zakaz kupowania ryb, alkoholu, papierosów i cygar. Polacy otrzymywali niższe pensje i płacili wyższe podatki oddając około 30% pensji. Nie posiadali ubezpieczenia i nie otrzymywali emerytury, żadnych zasiłków i świadczeń rodzinnych. Nie należały się im również urlopy. Wielkopolskie rodziny przeżywały również tragedie dotyczące potomstwa. Niejednokrotnie zostawało ono bez opieki w czasie wielogodzinnej pracy rodziców, stąd mnożące się wypadki i duża śmiertelność niemowląt. Władzom okupacyjnym nie zależało na edukowaniu młodych Polaków, wręcz przeciwnie, stąd brak szkolnictwa i jakichkolwiek form opiekuńczo ? wychowawczych dla najmłodszych jak i starszych dzieci. Polacy mieli obowiązek pracy tylko dla pracodawców niemieckich. Stosunki między nimi określił Arthur Greiser w słowach: ?Polacy mogą żyć obok narodu niemieckiego tylko przy zastosowaniu zasady: pan i parobek?. Wyzysk polegał na zwiększaniu godzin pracy przy minimalnej stawce płacowej i urągających warunkach socjalnych, cz
ęsto po prostu nie płacono i niezezwalano nawet na krótkie urlopy wypoczynkowe. Dzieci pracowały już od 9 roku życia (na roli nawet w wieku 7-8 lat), przymus ciężkich robót obowiązywał kobiety do lat 55, mężczyzn do 70. Od końca 1941 r. karano śmiercią Polaków, którzy działali przeciwko
Niemcom w ruchu oporu, pomagali zbiegłym jeńcom, a także za małe przewinienia: nielegalny handel, niewykonywanie poleceń i zarządzeń niemieckich, słuchanie zagranicznych stacji radiowych, oraz drobne kradzie
że, bez których często nie mogliby przeżyć (np. za kradzież jednego jajka groził miesiąc ciężkiego obozu karnego, kradzież butów bywała karana śmiercią). Polityka germanizacyjna była tak silna, że doprowadzono w końcu do sytuacji, w której rdzenni mieszkańcy tego terenu zostali zepchnię ci zupełnie na margines. Jako podludzie (Untermenschen), według ideologii nazistowskiej uznającej tylko jedną rasę panów ? nadludzi (Ubermenschen) nie mieli dostępu do większoś ci instytucji i terenów publicznych. Poruszających się po miastach Polaków ograniczał wszędzie spotykany napis: Tylko dla Niemców (NĂźr fĂźr Deutsche), zabraniający wejścia do parków, kin, teatrów, restauracji, bibliotek,pływalni, na boiska sportowe. W 1944 r. w Wielkopolsce, mimo wywózek, mieszkało 3,3 mln Polaków i „tylko” 1,25 mln Niemców.
„Polakom na ziemiach włączonych do Rzeszy nie wolno pod groźbą doraźnego pobicia i surowych kar:
Uczęszczać do kościoła i odbywać praktyk religijnych,
Brać udziału w jakimkolwiek życiu zbiorowym, społecznym i zawodowym,
Używać publicznie języka polskiego,
Używać polskich nazw miejscowości i ulic,
Uczęszczać do opery, teatru […], do muzeów, bibliotek, instytucji naukowych, na koncerty, wystawy […],
Wykonywać praktyki w wolnych zawodach, za wyjątkiem niektórych lekarzy,
Uczęszczać do większych parków i zieleńców,
Odwiedzać lokali publicznych, restauracji, kawiarń, barów,
Nabywać ubrań i obuwia, które otrzymać można tylko na kartki […],
Jeździć kolejami bez imiennych przepustek, trudnych do uzyskania,
Korzystać z pociągów pośpiesznych i autobusów,
Jeździć powózkami,
Jeździć rowerami (tylko do miejsca pracy odległego co najmniej o 2 km, rowery Polaków są specjalnie oznaczone),
Posiadać jakiejkolwiek własności nieruchomej,
Korzystać z urządzeń sportowych, pływalni, itd.,
Posiadać aparatów fotograficznych, patefonów, płyt gramofonowych,
Dokonywać zakupów w sklepach poza wyznaczonymi godzinami.
Perspektywa głodu była z roku na rok coraz dotkliwszym problemem, gdyż władze niemieckie sukcesywnie ograniczały dostęp do żywności. Reglamentowano podstawowe produkty żywieniowe. Zarazem zakazywano sprzedawania Polakom wielu produktów (patrz kalendarium niżej). Efektem tego była duża zapadalność na choroby i wysoka śmiertelność. Dochodziło do tego, że niemieccy przedsiębiorcy skarżyli się władzom, że pracę dezorganizują im częste omdlenia zatrudnianych przez nich Polaków. Ich przyczyną było wycieńczenie z powodu niedożywienia. Trudno było pozyskać żywność z innych źródeł. Polacy nie mogli hodować trzody chlewnej, nie można było nawet łowić ryb (wędkować mogli tylko Niemcy i volksdeutsche). Wielkopolanom pozwalano hodować króliki, ale tylko dla siebie, nie można było nimi handlować. Powszechnie ratowano się przed głodem przygotowując jedzenie z wszystkiego co tylko było dostępne. Jadano m. in. potrawy z chwastów (zupę z lebiody czyli komosy), substytut dżemu z warzyw czy też bezmięsny pasztet.
Hmmm, ciekawi mnie baaardzo skąd pochodzi rodzina Budaszów że dla nich gorsza od okupacji hitlerowskiej byla okupacja radziecka i o żądnym wyzwoleniu nie ma mowy.
Nieptrzebnie. Mógł wysłać Grobelnego., Żołnierze wyklęci? Oj mam inne zdanie..
Jakie prawo??? on reprezentuje teraz miasto Gniezno, prywatnie to mam w du…. gdzie on chodzi, ale jako Prezydent Miasta jest już osoba publiczną.
Zawsze pod tymi pomnikami stali ci, którzy za komuny mieli „ciepłe” i ważne posadki,. Paru harcerzy – z musu…! Nikogo wiecej tam nie było No ,stara władza – wiadomo ! Pan Prezydent, uprzedził wcześniej i nie musi stać w tym gronie !!
a twoim zdaniem chodzi sie pod pomnik żeby się reklamować???? no to w takim razie ja POPIERAM prezydenta – obchody to nie reklama! Nie musi chodzic skoro ma inne przekonania.
pisze się „Prezydent” matole! a jakbys przeczytał uwaznie – to prezydent nie :prezydęt” wyjasnił, że szanuje rocznicę.
no i ma do tego prawo, przynajmniej nie jest obłudny i z wiechciem nie łazi wszędzie gdzie popadnie żeby facjate pokazać i wystawic do fotki- jak niektórzy radni czy poorzednia władza.
Jako dziecko zostałem nauczony tolerancji m.in. na cmentarzu wojennym gdzie obok siebie pochowani zostali żołnierze polscy z wojny bolszewikami i wyzwoliciele miasta spod okupacji hitlerowskiej. Pamiętam jak zapalałem znicze na tych grobach polskich i tych z tą czerwoną gwiazdą a pod spodem napis N.N. Panie Prezydencie a jeśli pod tym N.N..jest jakiś bohater ?Taki który walczył o Polskę!
Wstyd i chańba!!! Niech ten Pan już się lepeiej nie pogrąża i już teraz odda mandat! Ile można znieść! Od samego początku tyle głupot narobił, że głowa mała! Kim on jest? Na pewno nie moim prezydentem!!!!
A żołnierze wyklęci?Raczej przeklęci,bo tak o nich mówią mieszkańcy rejonów gdzie prowadzili swoją działalność,nazywaną przez Budasza walką z komunizmem.Niech pan jedzie w te okolice i mieszkańców zapyta co robili Sokół,Żbik,Szary,Ogień,Grot,Klinga…Niech pan się spieszy bo tych co przeżyli te czasy już bardzo mało.Trzeba skonfrontować fakty a nie czytać tylko IPN-owskie brednie,samemu wyciągnąć wnioski.Pan powinien być ponad podziałami a nie dążyć do konfrontacji,do tego by część mieszkańców Gniezna nienawidziła prezydenta.Może zaprosić jeszcze hitlerowców,członków band UPA,bandytów z Chorwacji czy wojska Mussoliniego,bo to oni,rozumując jak pan,zostali poszkodowani przez Armię Czerwoną.Wyzwolenie spod jarzma hitlerowskiego było.Ale wybrano prezydenta.Ale Gruszczyński odwalił numer.A wyborcy jacy mądrzy?A ty Stefan jesteś śmieszny.To Amerykanie i Anglicy Polskę oddali pod władzę Stalina bo mieli i mają nas po prostu w d…
Budasz tobie powiedził?
A to niespodzianka.Żadnego szacunku dla tych,którzy czekali na koniec hitlerowskiej okupacji.Poglądy poglądami a fakty faktami.ryzykantDęty prezydęt.
Jak już wcześniej napisałam.Obywatela nie obchodzą Pana prywatne poglądy owszem na Pan do nich prawo , ale jako osoba publiczna zobowiązany jest Pan do reprezentowania !!! wszystkich obywateli .Jestem ciekawa jaka będzie Pana decyzja w sprawie uczestniczenia w tzw obchodach wojciechowych i udziału w procesji!Decyzja Pana w sprawie nie uczestniczenia w uroczystościach związanych z wyzwoleniem Gniezna jest mocno dyskusyjna ! .Moim skromnym zdaniem dał Pan znowu wtopę!!!
A dziwicie się jak on nawet nie wie co w urzędzie miasta się dzieje jak zdjęcia znikają i muszkieterowie ruszają żeby sprawdzić co się dzieje. Mamy obraz gospodarza nie wie co się w jego domu dzieje a UM to jego nowy ale najważniejsze ze kasa się zgadza.
Budzik mu nie zadzwonił ze wybory się skończyły i plakaty wiszą no no ha ha
A po co on ma tam być Prezydentem został to reklamować się już nie potrzeba. Albo jeszcze myśli ze wybory są bo plakaty jego w Łubowie wiszą a może taki zamiar trzech muszkieterów do następnych wyborów niech będą to taniej będzie ha ha ale żenada.
dlaczego od jakiegoś czasu nie widzę na waszym portalu komentarzy czyżby cenzura pana prezydenta juz was dotknęła i nie możecie publikować?
No cóż, miotła zawsze zamiata do siebie a nie od siebie.A ten Wasz Pan Prezydent poprostu mi sie nie podoba i tyle w temacie.
Ten facet jest jakiś inny kogo myśmy wybrali?
Wyzwolenia Gniezna nie było, gdyż Niemcy sami się wycofali.