20-letni gnieźnianin został ujęty przez mieszkańców jednej z miejscowych ulic po tym, jak ukradł z samochodu pozostawionego przy posesji torebkę. Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
W piątek, 3 grudnia w godzinach popołudniowych 38-letnia mieszkanka Gniezna wróciła do swojego domu z zakupów. Pozostawiła pojazd przed posesją i zaczęła wnosić sprawunki do środka. Nie zamknęła jednak auta na klucz. Niefrasobliwość gnieźnianki wykorzystał 20-letni gnieźnianin, który ukradł z samochodu torebkę z zawartością pieniędzy, dokumentów i kart kredytowych i zaczął uciekać. Kradzież widział inny domownik, który ruszył za złodziejem. Do pościgu przyłączyli się inni sąsiedzi. 20-latek nie mając szans na ucieczkę odrzucił łup, jednak po chwili został ujęty i po kilku minutach przekazany policji. Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.