Po raz kolejny były prezes PEC-u Gniezno, p. Górkowski próbuje zbić kapitał polityczny na krytyce Zarządu GSM.
Po raz kolejny były prezes PEC-u Gniezno, p. Górkowski, próbuje zbić kapitał polityczny na krytyce Zarządu GSM. Prawdopodobnie nic innego już nie potrafi. Dostał przecież w życiu ogromną szansę, był prezesem jednego z największych przedsiębiorstw w Gnieźnie. I co się stało, że tę pracę stracił, że skonfliktował załogę i doprowadził do jej strajku? Przecież żył wtedy jak "pączek w maśle", sam o wszystkim decydował. Swoich decyzji nie musiał z nikim konsultować, bo nie miał zastępców, a wynagrodzenie, jak na tamte czasy, miał naprawdę przyzwoite. Dzisiaj staje się przeciwnikiem PEC-u i przeciwnikiem zmian poprawiających bezpieczeństwo i komfort życia mieszkańców. Występuje przeciwko swoim sąsiadom, którzy podjęli decyzję o zmianie sposobu podgrzania wody. Przedstawia się jako znawca problematyki cieplnej. A przecież to u niego w mieszkaniu stwierdzono nieprawidłowe podłączenie "junkersa", okap z wentylacją mechaniczną (zakaz stosowania) oraz brak prawidłowego nawiewu w drzwiach do łazienki, w dodatku to, co było zasłonięto kartonem.
Czy były prezes PEC-u już zapomniał jak blokował wszelkie inicjatywy spółdzielni zmierzające do opomiarowania zasobów? Jak nie chciał się zgodzić na montaż liczników ciepła na węzłach? Czy zapomniał jak "z góry" traktował przedstawicieli spółdzielni, którzy dążyli do obniżenia kosztów ogrzewania? Mógł to wtedy robić, gdy wydawało się jemu, że ma nieograniczoną władzę. Był przecież tak, jak carowie samowładcą.
Dzisiaj wypisuje bzdury na gnieźnieńskich portalach internetowych. Nie dopuszcza do przeprowadzenia obowiązkowych przeglądów gazowych i kominiarskich, blokuje wraz z żoną wejście do mieszkania kolegi. Czy tak powinien zachować się praworządny obywatel? Czy jego celem jest tylko ciągłe dokuczanie innym, a może zbliżają się wybory, w których to postanowił wystartować z jednego z ugrupowań politycznych, nakazują mu promować się poprzez oczernianie spółdzielni i jej pracowników oraz występować przeciwko swoim sąsiadom? Były prezes PEC-u p. M. Górkowski, kiedyś zwolennik, a obecnie przeciwnik PEC-u, orędownik gazowych podgrzewaczy wody z zamkniętą komorą spalania, nie przyjmuje do wiadomości prawdziwych przyczyn prowadzących do zaczadzenia. Zaskarża wraz z kolegą wszelkie decyzje spółdzielni i innych urzędów mające na celu poprawę bezpieczeństwa lokatorów. Nie dostrzega do jakich tragedii może doprowadzić niewłaściwa eksploatacja urządzeń gazowych. Cieszy się, że właściciele dwóch mieszkań mogą zablokować inicjatywę większości. Cieszy się z ciągłych kontroli nasyłanych na spółdzielnię, z ciągłego tłumaczenia się pracowników spółdzielni przed policją i prokuratorem. Jest zadowolony z tego, że to m.in. przez niego sąsiedzi chcący zmian będą na nie musieli jeszcze poczekać. Pan Górkowski jest właścicielem mieszkania na odrębną własność i namawia do tego innych, ale za wymyślone przez niego remonty mają zapłacić mieszkańcy całej spółdzielni.
W dokumentach spółdzielni znajduje się wiele pism kierowanych do nas, gdy p. Górkowski był jeszcze prezesem PEC-u, jak i pism z ostatniego okresu, w tym są też pisma kierowane do niego. Pan M. Górkowski, były prezes PEC-u lubi zamieszczać pod tekstem załączniki. Tym razem my załączamy jeden, o którym on zapomniał, jak będzie trzeba tych załączników będzie więcej.
Z uwagi na ciągłe oczernianie władz spółdzielni i jej pracowników Zarząd podjął decyzję o skierowaniu sprawy na drogę sądową.
Czy były prezes PEC-u już zapomniał jak blokował wszelkie inicjatywy spółdzielni zmierzające do opomiarowania zasobów? Jak nie chciał się zgodzić na montaż liczników ciepła na węzłach? Czy zapomniał jak "z góry" traktował przedstawicieli spółdzielni, którzy dążyli do obniżenia kosztów ogrzewania? Mógł to wtedy robić, gdy wydawało się jemu, że ma nieograniczoną władzę. Był przecież tak, jak carowie samowładcą.
Dzisiaj wypisuje bzdury na gnieźnieńskich portalach internetowych. Nie dopuszcza do przeprowadzenia obowiązkowych przeglądów gazowych i kominiarskich, blokuje wraz z żoną wejście do mieszkania kolegi. Czy tak powinien zachować się praworządny obywatel? Czy jego celem jest tylko ciągłe dokuczanie innym, a może zbliżają się wybory, w których to postanowił wystartować z jednego z ugrupowań politycznych, nakazują mu promować się poprzez oczernianie spółdzielni i jej pracowników oraz występować przeciwko swoim sąsiadom? Były prezes PEC-u p. M. Górkowski, kiedyś zwolennik, a obecnie przeciwnik PEC-u, orędownik gazowych podgrzewaczy wody z zamkniętą komorą spalania, nie przyjmuje do wiadomości prawdziwych przyczyn prowadzących do zaczadzenia. Zaskarża wraz z kolegą wszelkie decyzje spółdzielni i innych urzędów mające na celu poprawę bezpieczeństwa lokatorów. Nie dostrzega do jakich tragedii może doprowadzić niewłaściwa eksploatacja urządzeń gazowych. Cieszy się, że właściciele dwóch mieszkań mogą zablokować inicjatywę większości. Cieszy się z ciągłych kontroli nasyłanych na spółdzielnię, z ciągłego tłumaczenia się pracowników spółdzielni przed policją i prokuratorem. Jest zadowolony z tego, że to m.in. przez niego sąsiedzi chcący zmian będą na nie musieli jeszcze poczekać. Pan Górkowski jest właścicielem mieszkania na odrębną własność i namawia do tego innych, ale za wymyślone przez niego remonty mają zapłacić mieszkańcy całej spółdzielni.
W dokumentach spółdzielni znajduje się wiele pism kierowanych do nas, gdy p. Górkowski był jeszcze prezesem PEC-u, jak i pism z ostatniego okresu, w tym są też pisma kierowane do niego. Pan M. Górkowski, były prezes PEC-u lubi zamieszczać pod tekstem załączniki. Tym razem my załączamy jeden, o którym on zapomniał, jak będzie trzeba tych załączników będzie więcej.
Z uwagi na ciągłe oczernianie władz spółdzielni i jej pracowników Zarząd podjął decyzję o skierowaniu sprawy na drogę sądową.
ZARZĄD i pracownicy GSM
21 komentarzy
2 razy tak.Nadchodzi czas zdobienia porządku w mieście i powiecie.
Szacunek dla p.T.K i p. Wygranej,teraz przy wyborach trzeba zrobić porządek z PO/SLD w powiecie i mieście.
Do” Lecha” Jak w luksusowym hotelu w Grecji? A w Hubertusie towarzysza nie było. Lud spija szampan ustami swoich przedstawicieli.
Demokracja , towarzyszu. Poczytaj o Szmaciaku….:-))
Sz.p.Darul Sz.p.Górkowski,macie panowie problem z p.Kujawą,to poproście o pomoc p.T Kostkę,on zrobi porządek z p.Kujawą.
Do Lecha
Nie zarzucaj nikomu choroby psychicznej bo sam skończysz na Dziekance. Górkowski i Darul mają prawo wygłaszać swoje poglądy.
Niestety dla GSM Wojewoda nie stasnła po stronie SLD.
.
Uwaga!
Temperatura na dworze spadła w okolice 5st. C i znów, mimo otwieranych okien, włączają się czujniki czadu w pięknych blokach GSM! Co to za gadanie, że są zbyt szczelne okna?! U mnie w mieszkaniu wczoraj czujnik załączył się kilka razy mimo, że nie używałem ani junkersa ani kuchenki gazowej. Powód? Ciąg wsteczny w źle zaprojektowanych kominach powoduje, że czad z mieszkań na wyższych piętrach wdmuchiwany jest do mieszkań na niższych piętrach i nic tu nie daje otwieranie okien towarzyszu Kujawa i Klejborowski!. Szykuje się kolejna zima w wymrożonej łazience. Mam nadzieję, że wszyscy lokatorzy komunistycznej gnieźnieńskiej spółdzielni mieszkaniowej przeżyją do wiosny i nie dojdzie do kolejnych tragedii…
To po kiego ch… robisz pan na złość panie Darul! Ja mieszkaniec tego bloku mam pana serdecznie dość!!! Niech sobie pan znajdzie inne zajęcie, a nie swirowanie pawiana!!!!
Pamiętajcie ludzie :zarządcy nic nie robią w kwestii remontów mimo że mają nakazy prokuratora i opinie kominiarzy. Jak Wam wyłączą gaz to zapraszamy na ul Budowlanych 2. Tam siedzi Klejborowski i Kujawa którzy nie muszą się liczyć z obowiązkami ,nakazami -mają Was w dupie. Będziecie mogli im podziękować.Nigdy nie remontowali kominów bo nie są na wierzchu no i dlatego że ich prawo nie dotyczy
Kto jest po stronie prawdy :to proste niech Kujawa który odpowiada za stan kominów zrobi wszystkim lokatorom inspekcje kamerą w ich budynkach i każdemu udostępni film z ekspertyza. Oczywiście nie zrobi tego bo by go ludzie na taczkach wywiezli.Musicie dalej mieszkać bez wentylacji we własnym smrodzie i wąchać co gotują sąsiedzi bo jest to zgodne z linią partii PZPR-SLD
Jak to kolega partyjny zrobił z nim porządek?
Jak pan Darul i Górkowski mają za doradcę prawnego pana wiadomego, to już nic im nie pomoże, bo to zaraźliwe jest
Widzę, że redakcja nie dodaje komentarzy nieprzychylnych panom G i D. Artykuł powyżej zawiera prawdę na temat funkcjonowania tych osób. Mnóstwo ludzi z mojego bloku ma ich dość i ich pomysłów.
Panie Górkowski, trochę kultury i opanowania proszę. Wydaje się, że wykształcony człowiek a takie prymitywne komentarze… A Pan Darul to chyba zatrzymał się w poprzednim ustroju. Widać tęskni Pan za dawnymi czasami. Kominów natomiast nie budował Pan Kujawa, więc trudno je nazwać „zdzichowymi”
obawiam się, ze towarzyszowi Kujawie, prezesowi „20 procent” już nic nie pomoże, ale WY pomóżcie sobie i odsuńcie go i KLEJBEROWSKIEGO od koryta.
była członkini SP! KUPIŁAM MIESZKANIE I ZMUSZONA BYŁAM DO CZŁONKOSTWA ZA 600 ZŁ!!
p.Kujawa nie radzi p.sobie w SM tak jak na WTZ ,gdzie p.i pana żona zrobił z wami porządek partyjny kol.p.T Kostka.Jak potrzebuje pan pomocy to Pomożemy!
I za to p. Górkowski trafi do sądu Dość obrażania.
Hahahaha brawo GSM. Jestem mieszkancem bloku, w ktorym mieszkaja ww panowie i mam juz dosc ich blazenady!
Nareszcie ktoś napisał prawdę. Panowie D i G już dawno stracili kontakt z rzeczywistością. Toczą jakąś bezsensowną wojenkę, A może zbijają kapitał polityczny?
Szanowna redakcjo. Zwracamy się z uprzejmą prośbą (proceduralne żądaniem) o opublikowanie sprostowania do powyższej publikacji jako osobną publikacje pt „Czy Prezes Kujawa już wytrzeźwiał?” Sprostowanie winno zawierać kopie naszego pismo do GSM z dnia 26 marca 2014 roku, kopie pisma do Starostwa z dnia 17 czerwca 2014 roku oraz link do publikacji na Waszym portalu http://moje-gniezno.pl/artykuly/czytaj/10265/czy-z-decyzji-wojewody-wynika-ze-gsm-oszukuje-spoldzielcow.html. Przywołane pisma przesyłam mailem
Z poważaniem
Tomasz Darul i Mariusz Górkowski
Ja wiem że towarzysz prezes Kujawa ma lokatorów za idiotów. Mając nakaz prokuratora i dowody wskazujące na jego zaniedbania i pilny remont kominów próbuje na siłę montować ciepłą wodę którą sam rozlicza -cwaniak.Żali się w swoim pismie że Wy spółdzielcy mając wyodrębnione lokale jesteście ich właścicielami i macie wpływ na to co się z nimi dzieje. Polubił czasu PRLu i dalej chce dysponować podobno Waszymi własnościami.Dzisiaj będzie to woda jutro być może będzie je przejmował bo on tam rządzi. Pamiętajcie że bez Waszej zgody nie ma prawa nawet rurki przeprowadzić przez część wspólną a on zadłuża mieszkania na poczet remontu-naprawdę tylko głupi się na zgodzi.PAN Górkowski to spokojny i dobry człowiek dlatego nie chciał brać udziału w przekrętach i libacjach więc go załatwili .Boją się jego wiedzy dlatego będą szkalować człowieka. Okap i kratka o której piszą nie ma żadnego znaczenia dla tej sprawy gdyż w blokach wentylacja zamiast wyciągać to wdmuchuje powietrze do środka. Nie było tam wentylatora tylko drewniana ozdoba. Co do wc to informuje że w zimie dzieki zdzichowym kominom temperatura spadała do+5 stopni czyli mieliśmy chłodnie. Dlatego ludzie zasłaniali niesprawne tzw kratki bo powietrze krązyło z góry do mieszkań.Dlatego montaż wody z PEC to chwyt marketingowy (najlepiej bredzić że będzie bezpiecznie)- Cały czas macie 4 mocne palniki w kuchni z których czad idzie na mieszkanie bądz do sąsiadów- nikt nie przewidzi jak zachowa się nieszczelna wentylacja. Za to konia z rzędem temu kto wyliczy ile w ten sposób podniosą wartość PECu łapiąc nowych płatników . Ten pośpiech w pozyskiwaniu podłączeń wskazuje na przygotowania do sprzedaży udziałów.
Czyzby Zdzislaw Kujawa trzeźwialł że się tak wypocłi? Zamroczenie zostalo