Gnieźnieński raper Maciej P., znany jako Kroolik Underwood został w połowie ubiegłego tygodnia zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji. Dzisiaj wiemy już, że jest oskarżony o handel narkotykami. Postawiono m.in. zarzuty wprowadzenia na rynek 600 porcji marihuany.
Kroolik Underwood został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Postawiono mu m.in. zarzuty handlu narkotykami – chodzi o wprowadzenie na rynek 600 porcji marihuany. To jednak nie jedyna osoba zatrzymana przez funkcjonariuszy CBŚP.
Materiał dowodowy, który zebrali policjanci CBŚP jest obszerny. W sprawę zaangażowali się prokuratorzy z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Wspólne działania Prokuratury i policjantów pozwoliły na rozbicie grupy przemytników i handlarzy narkotyków.
Wszystko zaczęło się wiosną tego roku, gdy policjanci zainteresowali się przestępczą działalnością piłkarskiego pseudokibica. Okazało się, że mężczyzna (ps. Papaj) pochodzący z Zaniemyśla poza udziałem w kibicowskich ustawkach miał zajmować się handlem narkotykami. Inne osoby wywodzące się ze środowiska kibicowskiego zajmujące się narkotykami także zaczęły się przewijać w analizowanych informacjach.
Podczas pierwszej realizacji sprawy w lutym tego roku został zatrzymany mężczyzna (ps. Galus) z Czerniejewa. Zabezpieczono przy nim 2,5 kg marihuany. Drugi wpadł Papaj, u którego policjanci znaleźli 1 kg suszu. Rekordzistą z tego towarzystwa okazał się jednak Ryszard K. z Nowego Tomyśla, który miał przy sobie 9 kg narkotyku. Wpadł on w policyjną zasadzkę w lipcu tego roku.
Na podstawie materiałów dowodowych prokuratorzy z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu przedstawili zarzuty jedenastu osobom. Pięć z nich trafiło do aresztu śledczego. Za przemyt narkotyków i handel nimi w znacznych ilościach podejrzanym grozi do 12 lat więzienia.
Materiał dowodowy, który zebrali policjanci CBŚP jest obszerny. W sprawę zaangażowali się prokuratorzy z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Wspólne działania Prokuratury i policjantów pozwoliły na rozbicie grupy przemytników i handlarzy narkotyków.
Wszystko zaczęło się wiosną tego roku, gdy policjanci zainteresowali się przestępczą działalnością piłkarskiego pseudokibica. Okazało się, że mężczyzna (ps. Papaj) pochodzący z Zaniemyśla poza udziałem w kibicowskich ustawkach miał zajmować się handlem narkotykami. Inne osoby wywodzące się ze środowiska kibicowskiego zajmujące się narkotykami także zaczęły się przewijać w analizowanych informacjach.
Podczas pierwszej realizacji sprawy w lutym tego roku został zatrzymany mężczyzna (ps. Galus) z Czerniejewa. Zabezpieczono przy nim 2,5 kg marihuany. Drugi wpadł Papaj, u którego policjanci znaleźli 1 kg suszu. Rekordzistą z tego towarzystwa okazał się jednak Ryszard K. z Nowego Tomyśla, który miał przy sobie 9 kg narkotyku. Wpadł on w policyjną zasadzkę w lipcu tego roku.
Na podstawie materiałów dowodowych prokuratorzy z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu przedstawili zarzuty jedenastu osobom. Pięć z nich trafiło do aresztu śledczego. Za przemyt narkotyków i handel nimi w znacznych ilościach podejrzanym grozi do 12 lat więzienia.
(Buk)
3 komentarze
Do WRRRRR
Ziomek,co Tobie dużo tutaj pisać,idz do monopolowego i kup 0,7L wódeczki,bo jest legalna!!!!!!!!
Sprawdz w statystykach jakie przestępstwa padają po alkoholu a co po zjaraniu jointa!!!
Nie pozdrawiam.
Marihuana nie czyni w organiźmie takiego spustoszenia jak alkohol. Powinna być legalna i poddana takiej kontroli jak alkohol, obostrzenia powinny być silne.
Co innego kwestia tego, że w pewnych środowiskach jest dużo ludzi mających powiedziałbym problemy z prawem. Dziwię się Kroolikowi, że brał udział w takich przestępczych działaniach. Mało pieniędzy zarabiał? Są inne, legalne sposoby zarabiania.
Do palących to g….o wmawiajcie wszystkim że marycha nie uzależnia, że nic nie robi z waszymi mózgami….że wszyscy palą że to normalne….otóż NIE! i najlepiej wiedzą o tym wasze dziewczyny/faceci żony/mężowie itd. itp