Wczoraj pod Pomnikiem Poległych i Zamordowanych w II Wojnie Światowej w Parku im. Tadeusza Kościuszki odbyły się obchody 68. Rocznicy Wyzwolenia Gniezna Spod Okupacji Hitlerowskiej. W uroczystości uczestniczyło znacznie mniej osób niż w ubiegłych latach. Dodatkowo Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości przygotowało wymowny happening.
Dwaj polscy żołnierze – jeden siedzi z rękoma związanymi za plecami, drugi klęczy z rękoma na głowie. Obaj wstają, idą kilka kroków do przodu, nagle padają strzały. Dwa ciała upadają na śnieg. Tak wyglądał happening przygotowany przez Forum Młodych PiS w Gnieźnie podczas obchodów 68. Rocznicy Wyzwolenia Gniezna Spod Okupacji Hitlerowskiej. Dzisiaj przygotowaliśmy inscenizację, która miała symbolizować tragedię polskiego narodu – mówi Sebastian Błochowiak, przewodniczący Forum Młodych PiS w Gnieźnie. W tej inscenizacji dwóch spośród nas było przebranych za żołnierzy sowieckich, pozostała dwójka była przebrana za żołnierzy Armii Krajowej – jeden z nich odgrywał rolę żołnierza zamordowanego w Katyniu, drugi odgrywał rolę tzw. żołnierza wyklętego, czyli tych spośród żołnierzy Armii Krajowej, którzy po wkroczeniu sowieckiej armii zostali skazani na śmierć wyłącznie za to, że w latach 1939-1945 walczyli z okupantem hitlerowskim i mogliby być autorytetem dla polskiego społeczeństwa. Cała ta inscenizacja była skierowana do gnieźnian. Mamy tutaj także transparenty pokazujące zdjęcia z defilady w Brześciu. To była defilada, kiedy armia sowiecka razem z armią niemiecką we wrześniu 1939 roku odbierały defiladę po zajęciu całego już terytorium Rzeczpospolitej Polskiej. W latach 1939-1941 armia sowiecka była największym sojusznika Hitlera i bez niej niemożliwa byłaby agresja na Polskę.
Delegacje złożyły wiązanki pod pomnikiem. Było ich jednak znacznie mniej niż w ubiegłych latach. Również pocztów sztandarowych nie było zbyt wiele.