MKS PR URBIS Gniezno niespodziewanie przegrał na własnym parkiecie z ostatnią drużyną w tabeli, SMS ZPRP II Płock 18-21.
Przyjezdne niemal przez 60 minut kontrolowały mecz. Prowadzenie wymknęło im się na chwilę, gdy podopieczne trenerów Roberta Popka i Romana Solarka w 18 i 20 minucie wyszły na prowadzenie jedną bramkę. Szansa na odwrócenie losów spotkania pojawiła się w 49 minucie, gdy po golu Łęgowskiej na tablicy pojawił się remis, jednak końcówkę znów lepiej rozegrały płocczanki i na pięć bramek odpowiedzieliśmy tylko dwoma. Zawiódł atak pozycyjny oraz brak szybkich kontr i celnych rzutów. W drużynie gnieźnianek zabrakło monolitu, a bramki na swoim koncie zapisało tylko 5 zawodniczek, co nie zdarzyło się jeszcze w tym sezonie. Najsłabszy mecz zaliczyła także dotychczas bramkostrzelna Marta Giszczyńska, czwarta w klasyfikacji strzelców – tylko 2 trafienia. To druga porażka w sezonie u siebie i boli zdecydowanie bardziej niż ta z liderem, faworytem rozgrywek SPR Sambor Tczew, któremu zespół z pierwszej stolicy uległ przed miesiącem.
MKS PR Gniezno: Kobyłecka, Konieczna – Kasprowiak (2), Niedzielska, Siwka, Giszczyńska (2), Chojnacka (3), Dolacińska (bez wyjścia), Bigoszewska-Jackowiak, Różewska, Rachela (bez wyjścia), Kaczmarek (4), Matysek, Łęgowska (7).
Jeden komentarz
Giszczynska przy obronie 5/1 niema pomyslu Jak grac .matysek na lewym rozegraniu to nieporozumienie.obrona ok.