W niedzielę na parkurze Stada Ogierów odbył się Finał Jeździeckiego Pucharu Gniezna 2012. Ostatni etap nie przyniósł niespodziewanych zmian w czołówce klasyfikacji generalnej, jednak całe zawody były wyjątkowo interesujące. Organizatorzy odnotowali 150 startów.
Chyba każdy z zawodników zastanawiał się jaka będzie frekwencja podczas Finału Jeździeckiego Pucharu Gniezna 2012. Tak samo sen z powiek spędzała kwestia pogody, bowiem wydawało się niemożliwe, żeby po raz kolejny, szósty w tym roku, impreza odbyła się w promieniach Słońca. Tak się jednak stało. Wpłynęło to pozytywnie na publiczność, która licznie przyszła dopingować jeźdźców.
Zawody rozpoczęły się o godz. 10.00 konkursem klasy mini LL (dokładności bez rozgrywki), który zgromadził aż 21-den przejazdów. Liczba ta jest najlepszym potwierdzeniem tego, że JPG spełnił swoje zadanie w 100%, bowiem głównym celem tych zawodów było propagowanie jeździectwa wśród dzieci i młodzieży. Można powiedzieć, że frekwencja w konkursie mini LL była podziękowaniem od jeźdźców dla organizatorów za organizację cyklu JPG. Dodatkowo bezbłędne przejazdy zaliczyło aż 16-stu zawodników, z których najlepszy czas uzyskała Weronika Przebieracz na koniu Dakota z UKS OSiR Kleczew. Specjalny puchar otrzymała także najmłodsza, 9-letnia zawodniczka. Konkurs klasy LL (zwykły) to 65 przejazdów – najwięcej w tym etapie, z czego 14 bez punktów karnych. Najlepszy okazał się Patryk Kwaśniewski na Belvederze (bpk), który nie ukrywał, że ostatnio sporo trenuje. Zaowocowało to bardzo dobrym wynikiem. Druga była Monika Andrzejewska na Paszy (JKS Dragon Gniezno), a trzecia Julia Gorzkowska na Norino (UKS Master). Wszystkie „czyste” przejazdy zmieściły się w 6-ciu sekundach różnicy pomiędzy najlepszym, a 14-tym zawodnikiem.
Konkurs klasy L (zwykły) to 45 startów. Tutaj Tadeusz Pełeszuk (LZS Lech Gniezno) przypieczętował swoje zwycięstwo w klasyfikacji generalnej, bowiem zajął 1-sze i 3-cie miejsce, w obydwu przejazdach na koniu Uranus. Drugie miejsce przypadło Marice Kwaśniewskiej (KJ Zagórów) na koniu Hera. Jeźdźcy sklasyfikowani do 33-ego miejsca mieli raptem po 4 punkty karne, z czego do 17-ego miejsca przejazdy były bezbłędne. Konkurs klasy P (dwufazowy) był ostatnim, który zaliczał się do klasyfikacji generalnej JPG. Z 13-stu przejazdów najlepszy należał do Piotra Matławskiego (LZS Lech Gniezno) na koniu Geisha van Orshof. Drugie miejsce zajęła Marika Kwaśniewska (KJ Zagórów) na koniu Hera, a trzecie Tadeusz Pełeszuk (LZS Lech Gniezno) na Clarusie.
Ostatnim punktem dnia był konkurs klasy N (dokładności z rozgrywką). Tutaj ponownie na najwyższym stopniu podium stanął Piotr Matławski (LZS Lech Gniezno), ale tym razem na Czumenie K, na drugim miejscu uplasował się Tadeusz Pełeszuk (LZS Lech Gniezno) na Clarusie, a na trzecim Błażej Dyrda (Cwał Poznań) na koniu Caletta.
W przerwie pomiędzy konkursami klasy P i N pokaz zręczności rycerskiej zaprezentowała Chorągiew Rycerska Królewskiego Miasta Gniezna. Trafianie w saracena, zbieranie pierścieni kopią i mieczem, podnoszenie chusty kopią i ścinanie saracena mieczem to wbrew pozorom bardzo trudne umiejętności, które jeźdźcy w zbrojach ćwiczą przez kilka-kilkanaście godzin tygodniowo. Wymagają one pełnej współpracy konia z jeźdźcem. Pokaz rycerstwa dał także czas sędziom na podliczenie punktów w klasyfikacji generalnej. Pierwsze miejsce było praktycznie formalnością. Z dorobkiem 142-óch punktów na najwyższym stopniu podium stanął Tadeusz Pełeszuk (LZS Lech Gniezno). 102 punkty dały drugie miejsce Markowi Maciejewskiemu (JKS Dragon Gniezno), a trzeci stopień podium przypadł Jakubowi Winterowi (LZS Lech Gniezno) z 67-mioma punktami. Medale zwycięzcom wręczył Rafał Spachacz – Zastępca Prezydenta Miasta Gniezna, natomiast puchary Włodzimierz Leman – Wójt Gminy Gniezno, Zdzisław Kujawa – Przewodniczący Rady Powiatu Gnieźnieńskiego oraz Bogusław Skotarczak – Członek Zarządu Gospodarstwa Rolno-Hodowlanego w Żydowie, pod które podlega Stado Ogierów w Gnieźnie. Za pierwsze 3 miejsca przewidziano także nagrody finansowe, odpowiednio po: 1000zł, 800zł, 600zł. W pierwszej dziesiątce znaleźli się także kolejno: Oliwia Łęc, Anna Szymoniak, Adam Frąckowiak, Patryk Kwaśniewski, Marika Kwaśniewska, Piotr Matławski, Agata Kujawa. Otrzymali oni nagrody rzeczowe. Bardzo dobrze czuję się jako zwycięzca jeździeckiego Pucharu Gniezna – mówi Tadeusz Pełeszuk. Same zawody są bardzo dobrym pomysłem. Zmuszają ludzi do pracy, do udziału praktycznie comiesięcznego, a kontakt z innymi zawodnikami to bardzo dobra szkoła dla młodych jeźdźców. W wyższych konkursach jest trudniej, bardziej liczą się umiejętności koni i zawodników. Jeżeli chodzi natomiast o nagrodę 1000zł, to w całości przeznaczam ją dla Stowarzyszenia Miłosierdzia Św. Wincentego a Paulo w Gnieźnie, które opieką obejmuje rodziny potrzebujące, samotnych i ubogich. Nagrodę przekażę na ręce Pani Prezes Stowarzyszenia – Marii Ćwiklińskiej. Organizatorzy zadbali o to, żeby parkur podczas Finału JPG nie był zbyt łatwy do pokonania. W kilku miejscach można było nadrobić kilka sekund na skrótach, jednak wiązało się to z ryzykiem wyłamania, ponieważ np. najazd na przeszkodę przypadał wówczas po skosie. Niektórym jeźdźcom się to opłaciło, inni sporo stracili. Wysoka frekwencja to także więcej upadków, całe szczęście niegroźnych, chociaż czasami wydawać by się mogło, że zawodnik nie wstanie o własnych siłach. Miękkie podłoże przygotowane na tegoroczną edycję JPG okazało się także idealnym dla młodych jeźdźców, którym zdarzało się rozstać z koniem w sposób niezamierzony. Należy dodać, że JPG to nie tylko idealne zawody dla młodych jeźdźców, ale także dla młodych koni, które spotykają się z muzyką, oklaskami, krzykami, kolorowymi przeszkodami i banerami, a nawet powiewającymi flagami. Jest to idealny trening przed zawodami wyższej rangi. Na sukcesy zawodników, którzy startowali w Jeździeckim Pucharze Gniezna mamy większe apetyty – mówi Andrzej Matławski, kierownik gnieźnieńskiego Stada Ogierów. Myślę, że z tego grona wyrośnie kiedyś gwiazda formatu krajowego albo międzynarodowego. Głównym sukcesem dla mnie osobiście, jako człowieka związanego z końmi jest to, że coraz więcej młodzieży garnie się do tego sportu, o czym świadczyła frekwencja w konkursach niższych klas. Dzisiaj w konkursie mini LL mieliśmy 17-stu zawodników, a najmłodsza zawodniczka miała 9 lat. To bardzo cieszy i rokuje nadzieje na to, że doczekamy się z tej młodzieży naprawdę dobrych zawodników. Widać wyraźne postępy wśród zawodników pomiędzy pierwszym a ostatnim etapem, w szczególności jeżeli chodzi o sposób prowadzenia konia i kulturę jeździecką. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będziemy oglądali jeszcze lepsze przejazdy. Kierownik SO Andrzej Matławski z rąk prezesa gnieźnieńskiego Klubu Olimpijczyka Mieczysława Kuklińskiego otrzymał od Klubu pamiątkową szablę w podziękowaniu za popularyzację sportu wśród młodzieży.
Organizatorzy dziękują sponsorom: firmie HiFi exclusive – Autoryzowanemu Przedstawicielowi sieci Plus w Gnieźnie, która włączyła się w sponsorowanie każdego etapu tegorocznego JPG oraz Zbigniewowi Chmielewskiemu, który ufundował nagrodę rzeczową dla najlepszej amazonki w klasyfikacji generalnej.
Gratulacje za pomysł i realizację zawodów. Wspaniale, że są ludzie, którym się jeszcze coś chce. Jeszcze raz gratuluję i mam nadzieję,że będzie to impreza cykliczna:)
kibic on
Sporo upadków tym razem było…dobrze ze jest tak miekko…:)
Marta on
Gratulujemy zwycięzcom ! 🙂
jezdziec on
Bardzo miły gest ze strony p. Pełeszuka .Nagroda trafiła w dobre ręce i szczytny cel!!!! Może teraz co niektórzy przestana pisac te głupoty ,bo pewnie nie kazdego byloby stać na taki gest.Gratulacje Panie Tadziu i dziękujemy …
OBSERWATOR on
KONIK LEPIEJ NIE PYTAC?
KONIK on
A KTO ZOSTAŁ NAJLEPSZĄ AMAZONKĄ KLASYFIKACJI GENERALNEJ ?
Kasia on
Ludzie opamiętajcie się zanim zaczniecie znowu pisać i narzekać w komentarzach i negować wszystkich innych. Zawsze ktoś musi wygrać, a wygrywa zazwyczaj osoba, która ma najlepsze konie. I tyle. Jak wam to nie odpowiada to zapraszam za rok na własnym koniu, albo w ogóle nie przychodźcie na zawody. Zawody bardzo fajne. Czekam z niecierpliwością za rok na kolejne.
byly jezdziec on
Smieszne to ze taki cykl zawodow o puchar gniezna to nie tylko jak ktos tu wyzej powiedzial: „dla mlodych jezdzcow dobra szkola” oraz mozliwosc zapoznania i obycia sie mlodych koni z parkurem, ale takze co dla niektorych mozliwosc uwsteczniania siebie i swoich koni chodzacych duzo wyzsze konkursy tylko dla wygranej …
8 komentarzy
Gratulacje za pomysł i realizację zawodów. Wspaniale, że są ludzie, którym się jeszcze coś chce. Jeszcze raz gratuluję i mam nadzieję,że będzie to impreza cykliczna:)
Sporo upadków tym razem było…dobrze ze jest tak miekko…:)
Gratulujemy zwycięzcom ! 🙂
Bardzo miły gest ze strony p. Pełeszuka .Nagroda trafiła w dobre ręce i szczytny cel!!!! Może teraz co niektórzy przestana pisac te głupoty ,bo pewnie nie kazdego byloby stać na taki gest.Gratulacje Panie Tadziu i dziękujemy …
KONIK LEPIEJ NIE PYTAC?
A KTO ZOSTAŁ NAJLEPSZĄ AMAZONKĄ KLASYFIKACJI GENERALNEJ ?
Ludzie opamiętajcie się zanim zaczniecie znowu pisać i narzekać w komentarzach i negować wszystkich innych. Zawsze ktoś musi wygrać, a wygrywa zazwyczaj osoba, która ma najlepsze konie. I tyle. Jak wam to nie odpowiada to zapraszam za rok na własnym koniu, albo w ogóle nie przychodźcie na zawody. Zawody bardzo fajne. Czekam z niecierpliwością za rok na kolejne.
Smieszne to ze taki cykl zawodow o puchar gniezna to nie tylko jak ktos tu wyzej powiedzial: „dla mlodych jezdzcow dobra szkola” oraz mozliwosc zapoznania i obycia sie mlodych koni z parkurem, ale takze co dla niektorych mozliwosc uwsteczniania siebie i swoich koni chodzacych duzo wyzsze konkursy tylko dla wygranej …