11 września w Jankowie Dolnym spłonęło gospodarstwo rolne. Pomimo szybkiej reakcji Straży Pożarnej oraz pomocy sąsiadów, spłonęła stodoła oraz chlew. Razem z nimi ogień pochłonął wszystkie maszyny, które znajdowały się w środku oraz zapasy słomy i siana. Na szczęście udało się uratować zwierzęta oraz dom. Straty zostały wycenione na 450 tys. zł. Niestety gospodarz został przed zimą bez zapasów słomy i siana oraz bez miejsca, gdzie mógłby trzymać zwierzęta. Potrzebna jest pomoc.
W pożarze, poza budynkami, spłonęło: 300 balotów słomy i siana, sadzarka, dwie przyczepy, przyczepa do przewozu koni, siewnik, piła tarczowa, gniotownik oraz wiele innych maszyn, które w czasie pożaru znajdowały się w budynkach. Na szczęście, dzięki pomocy sąsiadów, udało się uratować wszystkie zwierzęta. Okoliczni gospodarze zaoferowali, że wezmą je do siebie, ponieważ całkowitemu spaleniu uległy chlewnia i stodoła, gdzie były trzymane. Niestety jest to czas po żniwach i w stodole znajdował się zapas słomy i siana. W wyniku pożaru rolnik został całkowicie pozbawiony siana i słomy oraz wymienionych maszyn rolniczych, w związku z czym apelujemy do wszystkich ludzi, którzy mogą pomóc w tej sprawie i podarować kilka balotów ściółki lub zbędną maszynę rolniczą.