Po ostatnich obleganych zajęciach w ramach Rodzinnej Niedzieli, dziś ponownie salę edukacyjną Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie wypełniły dzieci z rodzicami. Nie zabrakło: gwaru, wyobraźni, smoczych jaj, a przede wszystkim Borki i Sambora. Tym razem „rodzinna” połączona była z premierą kolejnego odcinka muzealnego komiksu z udziałem jego autorów Eli Żukowskiej i Karola Kalinowskiego.
Rodziny przywitał przedstawiając autorów edukator z MPPP. Po chwili jednak sala zmieniła się w teatr. W świetle reflektora, bardzo blisko dzieci, pojawił się “Pan Walizka” ze swoimi opowieściami. W pierwszej części, edukator a jednocześnie Pan Walizka zdecydował się pokazać improwizowaną wariację na temat bajki afrykańskiej “o Dobrym niewidomym człowieku i niezbyt dobrej hienie”, co współgrało z tym premierowy tom komiksu. którego bohaterowie Borka i Sambor przeżywają kolejne pełne historii wczesnośredniowiecznej przygody daje wspaniałe możliwości właśnie w temacie ciemności i empatii wobec osób niewidomych. To, że Ela Żukowska pięknie wplotła w losy średniowiecznej pary urwipołciów historię niewidomego Mieszka, dało muzeum właśnie możliwość mierzenia się z niełatwym tematem. Jak to bywa w improwizacjach pana w meloniku nie zabrakło wygłupów, parawanu i rzecz jasna brokatu. W pierwszej więc części lalkarz wcielał się w postaci afrykańskiego niewidomego dobrego człowieka i hieny, by pokazać, że jeśli zapomni się o byciu dobrym i życzliwym, ludzie także nam nie będą pomagać. W drugiej części improwizacje miały charakter wspólnych działań oraz teatralnych ćwiczeń empatii. Dzieci budowały wspólnie pojazd, którym mogłyby dojechać do Gniezna, pomagały sobie wzajemnie przejść bezpiecznie odcinek drogi w opasce na oczy. Musiały też bezpiecznie przenieść niezwykle piękne ale i delikatne smocze jaja. Teatr zabawy to zdaniem prowadzącego tę część rodzinnej niedzieli jedna z pierwszych naturalnych zabaw, i niewątpliwie był częścią zabaw dzieci żyjących w czasach Borki i Sambora.
To jednak premierowe warsztaty z twórcami komiksu były głównym punktem spotkania. Z racji na charakter rysunkowy warsztatów to Karol Kalinowski inspirował rysunkowo uczestników. Jego niezwykle celne uwagi na temat tworzenia postaci komiksowej i przykłady rysowane ad hoc na kartach, w bardzo dynamiczny sposób otwierały dzieci na rysunek. Na kartach, które otrzymali uczestnicy powstało wiele niezwykle różnych postaci. Kalinowski umiejętnie prowadził dzieci tak by każde szukało własnej stylistyki i własnej postaci. I tak się działo. W drugiej części tego warsztatu, rysownik pokazał technicznie jak podzielić stronę i jak można zobrazować wymyśloną historię. Tu niewątpliwie jednak Ela Żukowska, jako autorka scenariusza podpowiada dzieciom, jak mogą pokierować swoją własną komiksową historię. Ona też cierpliwie wysłuchiwała dziecięcych opowieści Niezwykle pełne rysunki i wyobraźni warsztaty wydają się być najlepszą formą promocji muzealnego komiksu. Kontakt z autorami też okazał się dla dzieci atrakcyjny. Sama zaś forma historycznego komiksu przypadła rodzinom, które pojawiły się w Muzeum do gustu.
Po raz kolejny zresztą ekipa edukatorów pod kierunkiem Magdy Robaszkiewicz dała się poznać, jako lubiąca pracę z dziećmi i siebie wzajemnie grupa profesjonalistów. Zajęcia prowadzone z pasją różnią się od siebie w zależności czy prowadzi je archeolog i showman Michał Pilas, czy kreatywna kulturoznawczyni Anna Lubczyńska czy lalkarz Jarosław Mikołajczyk.
Jakie będą kolejne losy Borki i Sambora, czy z jaja wykluje się smok? To pytania, na które odpowiedzi znają zapewne Ela Żukowska i Karol Kalinowski. Niewątpliwie teraz pozostaje czekać na kolejną Rodzinną Niedzielę w Muzeum.
Jeden komentarz
Pasjonatów komiksów zaciekawi fakt iż można posiadać swoją wymarzona tapetę do pokoju z ULUBIONYMI BOHATERAMI. wYSTARCZY DODAĆ SWÓJ PROJEKT NA https://ekokofototapety.pl/. cIEKAWE ROZWIĄZANIE ORAZ BARDZO INDYWIDUALNE