57 koni pod siodłem wjechało w samo południa na gnieźnieński Rynek. W ten sposób od kilkunastu lat miłośnicy tych pięknych zwierząt kończą stary i witają Nowy Rok.
Tym razem spotkanie koniarzy rozpoczęło się nieco inaczej. Co roku wszyscy gromadzili się najpierw w Dolinie Pojednania, jednak dzisiaj miało to miejsce na Placu Św. Wojciecha. Następnie tradycyjnie ul. Tumską kolumna wjechała na Rynek, gdzie wszyscy przy toaście wzniesionym lampką, a właściwie kubeczkiem szampana, złożyli sobie życzenia na Nowy Rok. Imprezę zakończył przejazd ulicami Starego Miasta.
3 komentarze
Za nieposprzątanie małej kupki po psie rasy york goniła mnie ostatnio straż miejska. Kupka była mała, jak 5zł, ponadto pół-LUŹNA, padał deszcz i WSZYSTKO się ROZPŁYNĘŁO w trawniku. Nie było co ZEBRAĆ a oni się uparli…. ciekawe jak to się ma do wielkich kloców pozostawionych przez konie w znacznej części miasta. Nikt po nich nie sprzątał, samochody wszystko rozjechały, zabierając odchody w bieżniku i nadkolach na inne ulice.
A to stad cala Roosevelta zaSrana…
Zbyszku jaki Ty przystojny ????Pozdrowienia