W nocy z niedzieli na poniedziałek służby ratunkowe zostały wezwane na ul. Sobieralskiego w Gnieźnie, gdzie w jednym z wieżowców zalewane było mieszkanie. Istniało przypuszczenie, że woda leje się od sąsiada z góry. Nikt jednak nie otwierał drzwi.
Na miejsce wysłano Policję, jednak mundurowym także nikt nie otwierał drzwi. W obawie o dalsze zalewanie mieszkań znajdujących się poniżej oraz przede wszystkim podejrzewając, że ktoś w środku może potrzebować pomocy, wezwano Straż Pożarną. Konieczna była interwencja aż dwóch zastępów PSP Gniezno. Okazało się, że lokator po prostu spał. Po wejściu do środka ustalono, że to nie w jego mieszkaniu nastąpił wyciek wody.
Jeden komentarz
I skąd ta woda się lała bo z tekstu niewynika