Około 30 osób rannych: ucięta ręka, urazy kręgosłupa, otwarte rany – to wszystko podczas jednego wypadku, który miał miejsce w piątek na gnieźnieńskim Rynku. W działaniach ratowniczych udział brały 3 karetki Pogotowia Ratunkowego, Policja, Straż Miejska oraz kilka zastępów Straży Pożarnej.
Zderzenie samochodu osobowego z autobusem przewożącym pasażerów wywołało w centrum Gniezna spore zamieszanie. Jako pierwsza na miejscu zdarzenia pojawiła się Policja, następnie Straż Miejska, Pogotowie Ratunkowe i Straż Pożarna. Policjanci i strażnicy miejscy zabezpieczyli miejsce wypadku i wyprowadzili z autokaru osoby, które odniosły lekkie obrażenia. Prezydent Jacek Kowalski proponuje mieszkańcom pokaz pod nazwą „Trzeźwi kierowcy – bezpieczne drogi” – mówi Rafał Spachacz, zastępca prezydenta. Jest to działanie poprzedzające Euro 2012. Prezydent we współpracy ze służbami chce pokazać, że skutki prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu są bardzo tragiczne. Trzeba tutaj powiedzieć, że są to także działania edukacyjne jeżeli chodzi o udzielanie pierwszej pomocy przedmedycznej ofiarom wypadków drogowych. Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim podmiotom, które zaangażowały się w przygotowanie tej akcji: firmie Medavac, Policji, Straży Miejskiej, Straży Pożarnej, Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej, ZOZ-owi oraz wolontariuszom. Symulowany wypadek był pokazem oraz sprawdzianem zarówno umiejętności, jak i wyposażenia służb ratunkowych z terenu powiatu gnieźnieńskiego. Ranni zostali podzieleni na trzy grupy: zieloną, pomarańczową i czerwoną, gdzie ta ostatnia określała osoby w stanie bardzo ciężkim. Na miejscu zdarzenia ustawiono punkt medyczny. Strażacy musieli uwolnić osobę, która była uwięziona w samochodzie osobowym. Dodatkowo kilka rannych osób znajdowało się także w lukach bagażowych autokaru.
Cała akcja trwała nieco ponad 40 minut. Koordynacja działań pomiędzy służbami była bardzo dobra. Warto podkreślić, że samo przygotowanie tego typu symulacji wypadku to ogromne przedsięwzięcie logistyczne. Już przywiezienie wraku autokaru nie było proste. Potrzebna była duża laweta, dźwig, eskorta policji przez centrum miasta oraz osoby, które ręcznie utrzymywały odpowiednie ustawienie autobusu podczas ustawiania go na płycie Rynku.
Ćwiczenia zbiegły się w czasie z kilkoma poważnymi wypadkami na terenie naszego powiatu. W Lednogórze dwa samochody osobowe dachowały. Kierowca jednego z nich wydmuchał 2 promile alkoholu. Dwa dni wcześniej, również w Lednogórze, zatrzymano Piotra B. – asystenta starosty, który także miał prawie 2 promile i prowadził samochód. Pijani kierowcy to plaga na polskich drogach. Miejmy nadzieję, że tego typu pokaz uratuje, dzięki zwiększeniu świadomości, chociaż jedno ludzkie życie.