W nocy z niedzieli na poniedziałek strażacy zostali powiadomieni o pożarze hali w Braciszewie. Na miejsce wysłano kilkanaście zastępów z jednostek PSP i OSP. Powiadomiono również Komendę Wojewódzką Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu oraz poproszono o pomoc strażaków z Wągrowca.
Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, pożar pojawił się w hali, w której składowane było m.in. drewno. Przedsiębiorstwo, do którego należy obiekt, to zarówno tartak, jak i firma zajmująca się produkcją nieelektrycznych artykułów AGD. Ratownicy praktycznie nie mieli szans na ugaszenie hali o powierzchni ok. 2 tys. metrów kwadratowych. Ogień błyskawicznie objął cały obiekt. Działania skupione były na zapobieganiu przed dalszym rozprzestrzenianiem się płomieni. Zagrożona była bowiem druga hala znajdująca się obok.
Wodę na miejsce akcji dowożono z okolicznych stawów.
Ze względu na rozmiar pożaru działania ratowników mogą trwać nawet do godzin południowych w poniedziałek.
Jeden komentarz
Przykre ????