W piątek po godz. 15.00 dwa zastępy gnieźnieńskiej Straży Pożarnej wyjechały do Szwecji, gdzie będą walczyć z pożarami lasów. Strażacy nie wiedzą kiedy wrócą do Polski. Na przygotowanie się do wyjazdu mieli 3 godziny.
Scania mieszcząca 9,5 tony wody oraz Volkswagen T5 z przyczepą gaśniczą wyruszyły w piątek po południu do Szwecji, gdzie będą walczyły z szalejącymi pożarami lasów. W pojazdach podróżuje również 6 strażaków. O godzinie 11:45 przyszedł mail do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Gnieźnie z informacją o sprawdzenie mobilności modułu gaśniczego. Już po 15 minutach otrzymaliśmy dyspozycję o zadysponowaniu dwóch zastępów do akcji. Na tę chwilę nie wiemy na jak długo oraz w jakie konkretnie miejsce jedziemy – mówi st. kpt. Jarosław Łagutoczkin z PSP w Gnieźnie.
Jak informuje branżowy portal remiza.com.pl, w czwartek władze Szwecji poprosiły o pomoc Unię Europejską. W akcji pomagają jednostki z Norwegii, Danii, Włoch, Francji, Niemiec i Litwy. Polska zgłosiła dwa moduły GFFFV, czyli moduły do gaszenia pożarów lasów z ziemi przy użyciu pojazdów funkcjonujące w ramach Mechanizmu Ochrony Ludności Unii Europejskiej. W sumie to kilkudziesięciu strażaków Państwowej Straży Pożarnej i ponad pięćdziesiąt samochodów ratowniczo-gaśniczych i specjalnych – czytamy na stronie remiza.com.pl.
2 komentarze
Trzeba pomagać wilki szacunek dla naszej jednostki,chłopaki na pewno dadzą rade
Co tu powiedzieć . Szwedzi poprosili o pomoc, to należy jej udzielić. Kiedyś sami możemy takiej pomocy potrzebować !