Chociaż pogoda próbowała w sobotę spłatać figla, na lądowisku w Działyniu nastąpiło uroczyste otwarcie sezonu motoparalotniowego. Termin ten był już trzykrotnie przekładany ze względu na warunki atmosferyczne, jednak po głębokiej analizie pogodowej zadecydowano, że wszystko powinno się udać. No i tak też było.
Piloci, jak i zaproszeni goście zaczęli przybywać na lądowisko już około godziny 15.00. Ustawiony namiot osłaniał zebranych przed jeszcze dość silnym wiatrem, który dochodził do 12 m/s. Na miejscu była też już firma "Karuś", która zapewniała zebranym ciepły posiłek, kawę , herbatę i napoje. Panie natomiast uraczyły podniebienia ciastami z rabarbarem. Mimo, iż niektórzy byli pesymistami co do powodzenia imprezy, na lądowisku zebrało się aż 41 osób. Najważniejszą częścią pierwszego tak dużego i oficjalnego spotkania było błogosławieństwo dla pilotów i załóg Gnieźnieńskiego Stowarzyszenia Sportów Lotniczych, jak i poświęcenie statków powietrznych przez Kapelana Stowarzyszenia ks. Mariusza Wieczorkiewicza. Po tej uroczystości Prezes Marek Barczyński oficjalnie uznał Sezon Lotniczy 2017 za otwarty. Następnie członkowie zaprzyjaźnionego Stowarzyszenia "Skrzydła Żnin" podziękowali za zaangażowanie gnieźnieńskiego stowarzyszenia w imprezę lotniczą w Jabłówku, 30 kwietnia. Na otwarcie przybyło również pięciu amerykańskich pilotów 33. Bazy Lotnictwa Transportowego z Powidza, którzy byli zafascynowani motoparalotniami, jak również i lotami. O godz. 19.00 pierwsze motoparalotnie z naszymi amerykańskimi gośćmi wzbiły się w powietrze. Wiatr zmniejszył się do 2 m/s, co pozwoliło na bezpieczne wykonywanie lotów. Należy wspomnieć iż samolot, który wylądował już o godzinie 16.00 też wykonał do tego czasu kilka lotów przy silnie wiejącym wietrze. Podczas poczęstunku wraz z panią sołtys planowano wspólny Dzień Dziecka dla dzieci z okolicznych wiosek, jak i dzieci członków GSSL. Miła i rodzinna atmosfera trwała do późnych godzin wieczornych, którą przerywały warkoty startujących i lądujących maszyn oraz wspaniałych mężczyzn.