Kilka dni temu grupa dziennikarzy znalazła się za murami Zakładu Karnego w Gębarzewie. Powodem było zaprezentowanie zmian, które w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy zaszły w więziennej enklawie.
Hala produkcyjna, termomodernizacja budynków, nowy oddział dla kobiet – to główne inwestycje, które zostały zrealizowane w Zakładzie Karnym w Gębarzewie.
Zakład Karny w Gębarzewie od półtora roku starał się o dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska w Warszawie, z funduszy unijnych otrzymaliśmy dofinansowanie w wysokości 9 mln 800 tys. zł – mówi Robert Jóźwiak, dyrektor ZK w Gębarzewie.
Przez półtora roku będziemy modernizowali cały zakład. Termomodernizacja będzie obejmowała wymianę stolarki okiennej, ocieplenie budynków, ale również zmianę źródła ciepła – będziemy przebudowywali kotłownię węglową i przechodzili na ogrzewanie gazowe, będą wymieniane wentylacje, będą montowane ogniwa fotowoltaiczne, będziemy produkowali prąd na własny użytek. Jesteśmy na etapie wyłaniania wykonawcy. Mamy halę produkcyjną wybudowaną z funduszu aktywizacji zawodowej, który jest budowany z wpłat wnoszonych przez skazanych. Można powiedzieć, że ta hala produkcyjna została wybudowana z pieniędzy wypracowanych przez osoby osadzone. Hala funkcjonuje już ponad rok. Na dzisiejszą chwilę pracuje w niej prawie 50 skazanych. Wychodzą oni do pracy w dwóch zmianach. Produkują elementy metalowe dla firmy zewnętrznej. Jest to bardzo cenione przez skazanych działanie. Zdobywają oni środki pieniężne na pomoc dla swoich rodzin, ale również spłacają zadłużenia wobec funduszu alimentacyjnego czy zajęć komorniczych, które posiadają. Jeżeli chodzi o oddział dla kobiet, jest to bardzo nowoczesny oddział z oddzielnymi węzłami sanitarnymi w każdej celi, z natryskiem, przygotowany już do ewentualnej zmiany metrażu, z pełną bazą magazynową, pomieszczeniami do oddziaływań resocjalizacyjnych wewnątrz oddziału. Oddział rozpocznie funkcjonować w przyszłym roku i jest przygotowany na 73 osoby. W całym zakładzie w tej chwili przebywa ok. 500 skazanych.
Więźniowie chętnie podejmują pracę w hali produkcyjnej. Jest to dla nich oderwanie od codziennej rzeczywistości skupionej w celach. Wynagrodzenie za pracę jest równowartością najniższej krajowej, jednak po odciągnięciu zobowiązań komorniczych itp. osadzeni otrzymują ok. kilkaset złotych "na rękę". Nic lepszego nie mogło nas tutaj spotkać niż ta praca – mówi Dariusz, osadzony w Zakładzie Karnym w Gębarzewie. Inaczej czas mija i daje nam to bardzo dużo. Mamy pieniądze na wypiskę, na jedzenie i środki higieniczne. Jak ktoś lubi pracować, to nie narzeka. Wykonujemy podzespoły do wentylacji i wszystko co związane z wentylacją. Niektórzy zdobywają kwalifikacje – kursy spawacza, na wózki widłowe. Zakład zapewnia wiele udogodnień. Jeżeli chodzi o zarobki, to ci, którzy nie mają komornika dostają ok. 700 zł miesięcznie. To jest wystarczająco jak na nasze potrzeby. W kantynie możemy kupić praktycznie wszystko to, co w sklepie spożywczym.
Zakład Karny w Gębarzewie jest przeznaczony dla osób pierwszy raz karanych. Przebywają w nim osoby z wyrokami od kilku dni pozbawienia wolności do dożywocia.
Jeden komentarz
SENATORIUM ???