Stół prezydialny był głównym bohaterem czwartkowej Sesji Rady Powiatu. Przewodniczący Dariusz Igliński nie chciał siedzieć obok starosty Beaty Tarczyńskiej i próbował oddelegować ją do stołu z pozostałymi radnymi.
Choć Igliński próbował wyjaśnić staroście, że miejsca obok niego należą do przewodniczących, to Tarczyńska usiadła przy stole prezydialnym. Wtedy bezradny przewodniczący poprosił o spotkanie z przedstawicielami klubów w Biurze Rady. Po nieco ponad półgodzinnej przerwie wszyscy wrócili do sali sesyjnej. Dariusz Igliński rozpoczął obrady, a następnie po odegranym hymnie ogłosił godzinną przerwę. Miał to być czas "na zastanowienie się" starosty czy ulegnie jego decyzji. Około godziny 14.30 nastąpiło wznowienie obrad. Pierwszy głos zabrał przewodniczący Igliński, który postanowił wyjaśnić radnym całą sytuację. Była to decyzja, która we mnie narastała od kilku miesięcy, ponieważ nie mogłem normalnie prowadzić obrad od dłuższego czasu – mówi Dariusz Igliński. Poinformowałem o tym też na konwencie. Te napięcia, które były tu przy stole prezydialnym, uniemożliwiały mi normalne prowadzenie sesji. Myślałem, że to się zmieni, ale niestety nic się nie zmieniło. Ta ostatnia sesj,a na której było grożenie mi palcem, docinki, a także po prostu złe komentarze pod adresem wicestarosty, spowodowały, że podjąłem taką decyzję, aby wprowadzić porządek na sesji. Wcześniej poinformowałem pana wicestarostę, ale i panią starostę przed sesją o takiej mojej decyzji, co mogę poświadczyć. Nie jest prawdą to, co pani starosta mówiła mediom, że nie została poinformowana o zmianie.
Dariusz Igliński postanowił, że sesja będzie kontynuowana, ale nadal przy jednym stole ze starostą nie będzie siedział. Poprosił o kwadrans przerwy technicznej na podłączenie jego sprzętu elektronicznego do miejsca przy stole radnych, a następnie zajął miejsce obok radnego Włodzimierza Pilarczyka.
7 komentarzy
Zarząd powiatu w zasadzie powinien umieć czytać-na stole prezydialnym jest bardzo wyraźny napis RADA POWIATU GNIEZNIEŃSKIEGO. Kompromitująca sytuacja – uważam, ze przede wszystkim Zarząd.
Pytanie :Gdzie siedział poprzedni starosta?
@TOMASZ wierzysz w garbate aniołki?
Sprzdawać robale,sezon się zaczyna.
Poczekamy i do zobaczenia na następnych wyborach.
Całe to towarzystwo niech wraca skąd przyszło.
Jak Rada Powiatu, to co ma tam do siedzenia starosta i wice ? To nie ich miejsce. A jak to się pchają, żeby być ważnym. Brawo Przewodniczący. Każdy niech siedzi tam, gdzie jego miejsce. Na ul. Walki z mMłodych jak kiedyś .
Ale pajace…