15 osób wzięło udział w debacie na temat bezpieczeństwa zorganizowanej przez Radę Osiedla Stare Miasto w Gnieźnie. W spotkaniu, oprócz mieszkańców, uczestniczyli przedstawiciele Policji, Straży Pożarnej, Straży Miejskiej oraz władz miasta.
Kolejnym tematem była kwestia parkingu pod Trasą Zjazdu Gnieźnieńskiego oraz otaczających go chodników i braku przejść dla pieszych. Jarosław Grobelny, zastępca Prezydenta Miasta Gniezna zapewnił, że prawdopodobnie w 2018 lub 2019 roku teren ten będzie dalej zagospodarowywany pod kątem pieszych. Przybędzie również miejsc parkingowych.
Wielu mieszkańców nadal nie rozumie dlaczego w centrum miasta nie jest możliwe stworzenie sieci ścieżek rowerowych. Przypominamy, że strefa ograniczenia prędkości do 30 km/h istnieje również po to, aby cykliści mogli bezpiecznie poruszać się po Starówce.
Poruszono także kwestię terenu wokół Jeziora Jelonek. Tutaj ponownie głos zabrał zastępca prezydenta, Jarosław Grobelny, który poinformował, że w pierwszej kolejności planowane jest zagospodarowanie wyspy.
Adam Domagalski z Państwowej Straży Pożarnej w Gnieźnie zwrócił uwagę na podpalenia, które miały miejsce w centrum pod koniec ubiegłego roku. Zaapelował do mieszkańców, aby nie pozostawiali na klatkach schodowych wózków i innych przedmiotów, które można łatwo podpalić.
Niestety spotkanie nie cieszyło się dużą frekwencją ze strony mieszkańców.
5 komentarzy
To tylko źle świadczy o mieszkańcach brak zainteresowania ignorancja a później pretensje do wszystkich i o wszystko . Ludzie więcej własnej inicjatywy w zmiane tego miasta.
Może ludność nie daje im wiary , znaczy się może nie mają do nich zaufania ?
A p.Grobelny wybiera się już do spółki Urbis aby tam rządzić !!!!!
Mamy więc efekt organizowanych przez Policję w Kolegium Europejskim wielkich debat nt bezpieczeństwa i ciężkiej pracy policji w Gnieźnie !!!
Usiadło wtedy za stołem to całe policyjne warcholstwo łącznie z Poznaniem i odstawiało pokazy socjalistycznej propagandy-chwaląc się tylko i wyświetlając wskaźniki wzrostu wykrywalności przestępstw.
Na salę zgonili młodzież jak na 1 maja za komuny a po sali mikrofonem operowała przeszkolona funkcjonariuszka,która wspaniale wiedziała komu dać mikrofon a komu nie !!!
Na trudne pytania,pokazujące prawdę o gnieźnieńskiej policji tak manipulowano,że już miejsca nie było !!!
Myśleli więc,że społeczeństwo Gniezna to nadal stado baranów tak jak za komuny i znów przyjdą masowo słuchać tą ich propagandę na wzór PZPR a to niestety ta zgraja uzbrojonych kolesiów zatrzymała się w rozwoju umysłowym,bo społeczeństwo pokazało im środkowy palec ze słowami: gadajcie sobie ścian post-socjalistyczne kacyki !!!!!!!!!
Pierwsze to ściągnijcie na takie zebranie tych 2-ch pseudo-komendancików Sobolewskiego i Wardę co uciekli na emeryturę prawdopodobnie przed prokuratorem i niech powiedzą prawdę co wyprawiali na komendzie z ludźmi po alkoholu >> traktowali ich gorzej niż przestępców na Białorusi,okradali,zamykali w wyziębionych celach, w lutym 2014 r zmarł w celi aresztu niewinny-prawdopodobnie chory chłopak 31-letni Jarosław Wiśniewski a wzięty za pijanego – gdzie był lekarz > wszystko zamiecione pod dywan !!!!!!
Pierwsze to policyjne warcholstwo musi oczyścić swoje brudne łapy od krzywd jakie wyrządzili społeczeństwu a dopiero potem mieć czelność spojrzeć w oczy społeczeństwu na takich zebraniach !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jedna wielka żenada. Tyle mogli zaferować prelegenci i tak zachęcali,że nikt nie przyszedł, bo cóż to jest 15 osób. Wjakim to świetle więc stawia Budasza.Jego polityka to żenujący poziom. Niczym zatem nie przyciągną mieszkańców na spotkanie. A przede wszystkim w ogóle Go tam nie było. Bo i po co.Pamętajmy zatem o tym fakcie przy wyborach. Jeszcze tylko 20 miesięcy i Budasza oraz Powalowskiego nie będziemy musieli oglądać w Urzędzie miejskim w Gnieźnie.