W październiku 2015 roku na łamach naszego portalu pojawiła się informacja o problemach, które wystąpiły przy budowie trasy S5. W miejscu, gdzie droga przebiega przez Strugę Gnieźnieńską prace stanęły i odkryto zalegające w glebie chemikalia. Wykonawcy udało się jednak ominąć ten problem i prace na tym fragmencie wznowiono.
W miejscu, gdzie wokół małej rzeki umiejscowionych jest kilka stawów odkryto, że w ziemi odłożył się m.in. ołów. To pozostałości po starej garbarni. Z tego względu prace na tym odcinku stanęły. Wykonawca jednak poradził się z tym problemem. W grunt wbito pale, na nich ustawiono płyty i nasyp. Zanieczyszczony grunt został nietknięty, a dopóki tak będzie, nie będzie traktowany jako odpad. Wszystko odbywa się zgodnie z przepisami dotyczącymi ochrony środowiska. Problem nie będzie skutkował wydłużeniem lub zmianą terminu oddaniu trasy.
Jeden komentarz
Olow w ziemi ale zamiast go gdzies zutylizowac to niech se lezy i zatruwa wody geuntowe…