Na ten moment czekali wszyscy kibice gnieźnieńskiego basketu. Był to pierwszy mecz MKK w 2 lidze. Organizatorzy mieli nielada zadanie, aby spełnić wszystkie kryteria wymagane przez Polski Związek Koszykówki. Po związaniu się z nowym sponsorem, gnieźnianie rozegrali pierwsze spotkanie w hali II LO, jako Sklep Polski MKK Gniezno. Przeciwnikiem była drużyna WKK WROCŁAW.
W mecz gnieźnianie weszli bardzo dobrze uzyskując prowadzenie 8:2. Niestety goście szybko wrócili do gry remisując, a nawet odskakując gospodarzom na 5 pkt na koniec pierwszej części (13:18). Nasi zawodnicy grali jakby spięci rangą meczu otwarcia. Zawodnicy WKK nie mieli większych problemów z rozmontowywaniem obrony MKK. Niestety obraz gry nie zmienił się aż do końca 3 kwarty. Wynik na tablicy (43:59 dla WKK WROCŁAW) nie dawał wielkich szans gnieźnianom. W czwartej kwarcie jakby zeszło ciśnienie z naszych graczy. Zmiana obrony poskutkowała wybronieniem kilku akcji z rzędu, co napędzało nas w ataku. Przez kilka minut 4 kwarty udało się bardzo trudne zadanie w postaci odrobienia 16 punktów straty. Na 11 sekund przed końcem na tablicy widniał remis 71:71. Niewiele zabrakło abyśmy mogli się cieszyć z wygranej naszej drużyny, jednak rzut na zwycięstwo Piotra Golasińskiego był minimalnie niecelny. Po zakończeniu regulaminowego czasu przyszło nam zmierzyć się w dogrywce. Tam niestety było widoczne zmęczenie naszych graczy oraz brak zawodników z pierwszej piątki, których wyeliminowały faule. Goście zdecydowanie wygrali i ostatecznie mecz 85:73. Przysłowiowe frycowe zostało zapłacone. Jest sporo wniosków do wyciągnięcia, ale jedno jest pewne. Nasi koszykarze zawsze dostarczali nam emocji i w tej kwestii chyba nic się nie zmieni. Może poświadczyć o tym bardzo licznie zgromadzona publiczność w hali 2 LO w Gnieźnie, która kolejny raz niosła graczy Polskiego Sklepu MKK Gniezno. Za tydzień udajemy się na spotkanie do Otmuchowa. Następny mecz w Gnieźnie rozegramy 17 października na który serdecznie zapraszamy.