Miniony weekend upłynął w Gnieźnie pod szyldem Koronacji Królewskiej. Moc atrakcji przygotowanych przez organizatorów sprawiła, że zarówno mieszkańcy, jak i turyści tłumnie przybyli na Plac Św. Wojciecha, wyspę Jeziora Jelonek, Rynek oraz plac przed katedrą.
Spośród mieszkańców Grodu Lecha najlepszy okazał się Artur Świtalski. Białogłową z najcelniejszym okiem okazała się Anna Płotyja z Włoszczyna (8 pkt. na odległości 40 m). Wymienieni łucznicy otrzymali nagrody dodatkowe w wysokości 500 zł.
Konkurs na strój średniowieczny, dziecięca szkoła fechtunku, "Królewski Plac Zabawa Dla Dzieci", budowa średniowiecznego zamku z 2 500 kartonów (największa tego typu budowla w Europie) – to tylko niektóre z atrakcji przygotowanych w ramach koronacji. Zdecydowanie największym zainteresowaniem wśród najmłodszych cieszyła się właśnie budowa zamku, którego pomysłodawcą był Łukasz Majerski z MOK-u.
Osoby zgromadzona na placu mogły również zobaczyć kilka inscenizacji: "Wizytę biskupa Wojciecha i jego wyprawę do Prus", "Wizytę Cesarza Ottona III", "Zaślubiny Bolesława z Emnildą", "Koronację Mieszka II i jego żony Rychezy", "Wojnę Saksońską", "Rządy Bezpryma i powrót Mieszka II" oraz oczywiście "Koronację Bolesława Chrobrego", czyli statutowy punkt imprezy.
W licznych kramach można było kupić zarówno coś dla podniebienia, jak i biżuterię, tradycyjne wyroby ludowe oraz pamiątki z Pierwszej Stolicy. Nie zabrakło również sokolników z Fundacji św. Huberta oraz pokazów kaskaderki konnej w wykonaniu jeźdźców z Apolinarski Group.
Nie sposób wymienić wszystkie punkty imprezy, ale nie można pominąć repliki średniowiecznej łodzi, która pływała po Jeziorze Jelonek. Każdy mógł sam spróbować swoich sił przy wiosłach w drodze do wioski rybackiej, która umiejscowiona była na wyspie.
Tegoroczna Koronacja Królewska to kilka nowych punktów programu, które zdecydowanie przypadły zarówno odwiedzającym plac, jak i rekonstruktorom do gustu. Widowisko można uznać za jak najbardziej udane.
foto: Joanna Pomorska,
Andrzej Bukowski,
Waldemar Pawlak