W piątek, 13 lutego, o godzinie 17.40 w Niechanowie samochód osobowy potrącił rowerzystę, który nagle z pobocza zjechał na jezdnię. Policja wyjaśnia okoliczności i przyczyny wypadku.
Jak wynika z wstępnych ustaleń Policji, kierujący samochodem osobowym marki Renault Laguna, 24-letni mieszkaniec Niechanowa, jadąc ul. Krótką w kierunku ul. Gnieźnieńskiej najechał na 16-letniego rowerzystę jadącego w tym samym kierunku, który nagle z prawego pobocza zjechał na jezdnię.
Rowerzysta z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala w Gnieźnie, a następnie w Poznaniu. Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego ustalili, że 16-latek znajdował się w stanie po użyciu alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało 0,25 promila. Kierowca samochodu był trzeźwy.
Renault i rower zostały zabezpieczone na parkingu depozytowym. Postępowanie w sprawie wypadku prowadzi Komisariat Policji w Witkowie.
foto: Czytelnik, Łukasz Orkowski
17 komentarzy
Hahaha co za bzdury 🙂
Jestem ofiarą wypadku. Po pierwsze nie byłem pijany badania krwi wykazały poniżej 0.2 promila i nic poza tym !!! Jechałem normalnie ulicą ( Nigdy nie jeżdżę poboczem, a szczególnie przy ulicy, której są nierówności typu wjazdy do posesji, korzenie itd. ). Kierowca najwidoczniej pisał sms-a lub był czymś innym zajętym niż patrzeniem na ulicę ! Przez taką głupotę zostałem bardzo ciężko ranny, dużo nie brakowało żebym opuścił ten świat. A co do prędkości to samochód miał grubo ponad 50 km/h ponieważ felga przy moim rowerze była bardzo mocna ( trójkomorowa, do rowów wyczynowych górskich ), a została bardzo mocno pogięta, a ja nie jeżdżę prędkością poniżej 20 km/h następnym dowodem na prędkość samochodu jest jego stan po wypadku, droga hamowania po potrąceniu wynosząca ponad 50 m oraz jeszcze jeden dowód to moja czaszka która ma 5 złamań, niektóre z odnogami oraz liczne krwiaki na mózgu o grubości do 7mm. Ma nadzieję, że te argumenty pomogą mi w rozprawie sądowej, lecz mogą być problemy z jednego powodu synuś komendanta.
Pozdrawiam
Nikt nie powiedział, że rowerzysta w stanie po użyciu alkoholu to jest ok! Kierowca był trzeźwy, spoko. Szkoda, że nikt go nie przebadał pod kątem innych używek… Ludzie przecież tu śmierdzi na kilometr matactwem! To wszystko specjalnie publikowane żeby wina była tylko po stronie rowerzysty…
Niebylo wtedy ciemno i byly lampy uliczne . A rowerzystów sie omija syn przedstawiciela prawa powinien znać przepisy o zachowaniu bezpiecznej odlegloscwi no i jechal tez dosc szybko sadzac po slupku w aucie
Rowerzysta też ma swoje za ’ uszami’, a że jechał pod wpływem alkoholu to już jest ok. Kierowca samochodu był trzeźwy. Takie są fakty. !!!!
Bronisz kierowcę? Jesteś znajomym z kimś z rodziny? 3 piwa? Piłeś z nim i liczyłeś? Wyjechał z dróżki, a samochód uderzył prosto w tylnia oponę? Nie broń syna policjanta, bo swoje „za uszami” ma…
Rowerzysta wyjechał z ciemnej nie oświetlonej dróżki, był po trzech piwach, do tego nie miał oświetlenia, po odzyskaniu przytomności chciał uciekać, nie osądzajcie kierowcy który nic nie jest winien! To, że jego ojciec jest policjantem to nie znaczy, że jest sprawa zamiatana pod dywan!
zapewne masz na myśli kierowcę auta który lubi sobie urozmaicać -dla nas istotne jest badanie na krew bo wtedy wyjdzie co kto brał, brak badania jest odpowiedzią
w Niechanowie plotkują że kierowca bardzo lubił różne rozbawiacze dlatego nie pojechał na krew.Z innej beczki policja zastrasza obywateli Gniezna którzy wstrzymali rozbudowę psiarni.Twierdzą żę nawet wyrok sądy mają w dupie i zrobią co chcą. Myślę że na dniach sprawa pójdzie do tvn
KIEROWCY POBRANO KREW?
Nie wiem nie byłem nie widziałem ale jeżeli prawdą jest że ofiarę chcą bezzasadnie zrobić winną to walczcie ludzie !!!!!!
Nikt nie ma prawa stać ponad prawem czy to będzie synalek tatusia X czy Y
To już strażacy z OSP są biegłymi z dziedziny wypadków drogowych ? Jest jeszcze jakaś dziedzina na której się nie znają ?.. A to, że 16-latek był pod wpływem jadąc rowerem to jest OK ?
Jak znam życie to ofiara była naćpana pijana, jechał pod prąd środkiem drogi i staranował spokojnie poruszający się samochód osobowy. Już mówią że nawet policja zapomniała zrobić badanie krwi prowadzącemu samochód, Odpowiedz jest prosta,auto prowadził syn oficera policji który był komendantem.Może jednak dowiemy się prawde gdyż redaktorzy z telewizji umówili się ze świadkami na wywiad -z tego co wiemy po zajściu policja udawała żę nie ma takiego zdarzenia .Przypadkowo tym razem byłem na miejscu zaraz po wypadku i robiłem zdjęcia
Niestety ale akurat ten gość jest znany z tego, że lubi sobie „dziabnąć„ lub „zajarać„ ,więc takie wywody są nie na miejscu. Normalnie Archiwum X, wszędzie spisek…
Technicznie nie jest możliwe w Niechanowie jechać ulicą krótką w stronę ulicy Gnieźnieńskiej ponieważ te ulice nigdzie się nie łączą.
Teraz to już spekulacje, bo z tego co wiadomo to nie był pod żadnym wpływem. Jeszcze nie dojechał do szpitala a już mówiono że jest pod wpływem alkoholu lub narkotyków, tylko szkoda że w takim stanie (nie przytomny, duże obrażenia głowy) byli skłonni badanie wykonać. Podobno to nie pierwszy wypadek tego kierowcy (syna policjanta/komendanta – byłego komendanta – wiadomo czemu). Uderzenie centralnie w tył rowera – według strażaków wina leży po drugiej stronie. Śmierdzi i to na odległość!!!
Ciekawe… Akurat 0.25 promila(żeby było, że pod wpływem), nagle zjechał na ulicę… hmm… coś mi tu śmierdzi, tym bardziej, że kierowca to syn policjanta… Niby nie ma nic wspólnego, ale jednak…