136 przejazdów to bardzo dobry wynik jak na IV etap Jeździeckiego Pucharu Gniezna – biorąc pod uwagę wakacje oraz sezon urlopowy. W niedzielę jeźdźcy po raz kolejny spotkali się na parkurze Stada Ogierów w Gnieźnie.
Tradycyjnie jako pierwsi na parkurze Stada Ogierów w Gnieźnie pojawili się jeźdźcy w konkursie Debiuty (dokładności bez rozgrywki). Pięciu zawodników rywalizowało między sobą. Dwoje z nich ukończyło parkur bez punktów karnych i zostali zakwalifikowani ex aequo. Były to Angelika Kolarz (bpk) na koniu Werbena Miss Nando i Barbara Raś (Stajnia Trzek) na koniu Dilmah. Tuż za dwoma amazonkami uplasowała się kolejna dziewczyna – Małgorzata Popławska (Stajnia Patataj Zielątkowo) na koniu Bretania. Konkurs klasy Mini LL (dokładności bez rozgrywki) to już aż 21-den przejazdów. 13-stu zawodników pokonało przeszkody bez punktów karnych – zostali oni sklasyfikowani ex aequo. Na pewno sporym zaskoczeniem – oczywiście pozytywnym – był fakt, że wszyscy startujący jeźdźcy ukończyli parkur, a większość z nich nie przekroczyła nawet 10-ciu punktów karnych. Jest to najlepszym dowodem nieustającego rozwoju młodych jeźdźców. Trzeci konkurs tego dnia – klasy LL (z trafieniem w normę czasu) – to już 36 startów, z czego 32-wie pary przekroczyły końcowe fotokomórki. Norma czasu została ustalona na 47 sekund. Najbliżej, bo o 0,45 s., linię mety przekroczyła Wiktoria Widzińska (KJ Sokół Damasławek) na koniu Carry. Amazonka jest stałą uczestniczką JPG i odnotowuje coraz lepsze wyniki. Ulubieniec publiczności – Wiesław "Kiler" Maciejewski (JKS Dragon Gniezno) na koniu Churchill z ułańską fantazją wskoczył na drugi stopień podium, a trzecie miejsce zajęła Halina Kosakowska (KJ Raduszyn) na koniu Babilon. W tym konkursie aż 17-stu zawodników pokonało parkur "na czysto". Konkurs klasy L (dwufazowy) przysporzył zawodnikom sporo problemów. Na 49 startów tylko 14-stu jeźdźców zakwalifikowało się do drugiej fazy, z czego 8-miu pokonało ją bez punktów karnych. Najlepszy okazał się Tadeusz Pełeszuk (LZS Lech Gniezno) na koniu Clarus, który o niecałą sekundę zwyciężył z Marią Goss (KJ Michałówka) na koniu Zaretino. Trzeci na podium stanął Waldemar Gaca (LZS Lech Gniezno) na koniu Geneva, który o 0,35 s. przegrał z Marią Goss. Jedną z najbardziej zadowolonych ze swojego przejazdu była Monika Andrzejewska (JKS Dragon Gniezno), która na Paszy dwukrotnie pokonała parkur bez zrzutki. Dobry przejazd odnotowała również Patrycja Trzaskawka (bpk) na Empatii, uplasowując się ostatecznie na 7-mej pozycji. Zawodniczka regularnie zajmuje dość wysokie miejsca w konkursach JPG, co umacnia ją w klasyfikacji generalnej. W tym konkursie zawodnicy kilkukrotnie rozstawali się ze swoimi wierzchowcami. W kilku sytuacjach "podbramkowych" udało się jednak wrócić w siodło. Ostatni konkurs to tradycyjnie klasa L1 (zwykły). 25 startów i 20 par na końcowych fotokomórkach. Zwyciężył ponownie Tadeusz Pełeszuk (LZS Lech Gniezno) na Clarusie. Zawodnik mocno pnie się do góry w klasyfikacji generalnej JPG. Tym razem ułatwiła mu to nieobecność Marka Maciejewskiego, do rywalizacji z którym pan Tadeusz już się przyzwyczaił. Drugie miejsce zajęła Marta Rawecka (bpk) na Damie, a trzecie Luiza Rakowska (LZS Lech Gniezno) na Kmicicu. Również u tej amazonki widać duży progres w osiąganych wynikach podczas JPG. Maria Goss (KJ Michałówka) na koniu Zaretino, który w poprzednim konkursie zajęła drugie miejsce, tym razem uplasowała się tuż za podium. Tutaj również dobry wynik osiągnęły Oliwia Łęc, która w konkursie klasy LL była dziesiąta, a w L-ce szósta i Patrycja Trzaskawka – zajmując również siódme miejsce – być może zawodniczka wierzy w szczęśliwą siódemkę. Wśród niezadowolonych ze swoich wyników znalazła się m.in. Weronika Jazikowska, która sama powiedziała, że w tym dniu nie mogła "dogadać się" z Kalewem. Po jednej zrzutce w konkursach klasy L i L1 wystarczyło, aby znaleźć się kilka miejsc poza podium.
Jeździecki Puchar Gniezna 2014 wkracza w ostateczną fazę. Zostały bowiem 2 etapy, podczas których wiele może się zmienić. Jeźdźcy na pewno nie mogą liczyć na taryfę ulgową w postaci prostych do pokonania parkurów. Na głowach gospodarza toru i sędziów spoczywa przygotowanie parkuru tak, aby publiczność była zadowolona, a jeźdźcy nie narzekali na niedobór adrenaliny i smaku rywalizacji do ostatniej przeszkody.
czy wogóle kto kolwiek z organizatorów zawodów tu zagląda?? czy zdanie uczestników ma znaczenie, czy robimy zawody zeby robic…..
zawodnik on
mi tez brakowało na pocz. zawodów opisu jakim systemem jestesmy punktowani, za co ile pkt
zawodnik on
bez przesady mini LL , to konkursy absolutnie dodatkowe, w sumie patrzac na wysokosci gnieźnieńskiej mini LL to wstyd to jechac, duzym koniem.
Widz on
Można by też w tekście docenić i wyróżnić najlepszych w mini LL, a nie tylko ogólniki.
jezdziec on
bez sensu jest to że rywalizujemy nie wiedząc które miejsce aktualnie zajmujemy. przed ostatnimi zawodami ktoś wrzuci ranking ale wtedy będzie już za późno na zmiany w klasyfikacji. i tak każdy jedzie na maksa ale wiedząc że brakują mi 2 punkty do zawodnika przedemną mógłbym dać z siebie pewnie jeszcze trochę więcej dzięki motywacji. doceniam to że są organizowane zawody ale może należałoby robić to dobrze do końca?
zawodnik on
gdzie jest ranking? nie było po III zawodach i nadal nie ma!
zawodniczka on
kochani organizatorzy- zawody sa super, parkury fajne, ale skoro to sa zawody zgodnie z reg PZJ a takie musza byc bo sa autoryzowane to kurcze- zacznijcie wymagac kasków!!!!!na rozprezalni i ubioru zgodnego z regulaminem, dość startowania w czarnych bryczesach!! i rozpiętych marynarkach!! WSTYD
8 komentarzy
czy wogóle kto kolwiek z organizatorów zawodów tu zagląda?? czy zdanie uczestników ma znaczenie, czy robimy zawody zeby robic…..
mi tez brakowało na pocz. zawodów opisu jakim systemem jestesmy punktowani, za co ile pkt
bez przesady mini LL , to konkursy absolutnie dodatkowe, w sumie patrzac na wysokosci gnieźnieńskiej mini LL to wstyd to jechac, duzym koniem.
Można by też w tekście docenić i wyróżnić najlepszych w mini LL, a nie tylko ogólniki.
bez sensu jest to że rywalizujemy nie wiedząc które miejsce aktualnie zajmujemy. przed ostatnimi zawodami ktoś wrzuci ranking ale wtedy będzie już za późno na zmiany w klasyfikacji. i tak każdy jedzie na maksa ale wiedząc że brakują mi 2 punkty do zawodnika przedemną mógłbym dać z siebie pewnie jeszcze trochę więcej dzięki motywacji. doceniam to że są organizowane zawody ale może należałoby robić to dobrze do końca?
gdzie jest ranking? nie było po III zawodach i nadal nie ma!
kochani organizatorzy- zawody sa super, parkury fajne, ale skoro to sa zawody zgodnie z reg PZJ a takie musza byc bo sa autoryzowane to kurcze- zacznijcie wymagac kasków!!!!!na rozprezalni i ubioru zgodnego z regulaminem, dość startowania w czarnych bryczesach!! i rozpiętych marynarkach!! WSTYD
co z rankingiem?