W sobotę i niedzielę odbyły się koncerty charytatywne oraz mecz, które grane były dla Damiana Trzcińskiego. Jednocześnie wszyscy chętni mogli stać się dawcami szpiku i dołączyć do Drużyny Szpiku. Udało się zebrać 192 próbki krwi od osób, które chcą zostać dawcami.
W sobotę od godziny 15.00 do wieczora w auli I Liceum Ogólnokształcącego w Gnieźnie odbył się koncert charytatywny dla Damiana Trzcińskiego. Na imprezie obecna była jego żona Angelika z córeczką Oliwią, której nie przeszkadzała głośna muzyka podczas koncertów, i która smacznie spała w wózku. Zespoły, które wystąpiły w sobotnie popołudnie były w większości z Trzemeszna. Ich opiekunem był Krzysztof Buczyński, który również grał ze swoimi podopiecznymi na scenie. Jako pierwsi pojawili się The Bann. Wokalista tego zespołu, Michał Przybylski, pomaga nie tylko w organizacji akcji charytatywnych w Gnieźnie, ale również w Poznaniu. Angelikę, żonę Damiana, znam z liceum – mówi Michał Przybylski. Akcje, które zachęcają ludzi do oddawania szpiku są bardzo potrzebne. Nawet jeżeli spośród osób, którzy się zgłoszą w ten weekend nie znajdzie się dawca dla Damiana, to innym ludziom może to uratować życie. Panuje stereotyp dotyczący oddawania szpiku. Sam jestem dawcą i wiem, że to naprawdę nic nie boli, a oddając 10 ml krwi można pomóc drugiemu człowiekowi. Niestety nawet niektórzy młodzi muzycy występujący w sobotę na scenie właśnie takimi stereotypami myśleli. Podczas sobotniej imprezy zgłosiły się tylko 57 osób, które chciały zostać dawcami szpiku. Niedziela była dla Drużyny Szpiku bardzo udana. Przez cały dzień do Miejskiego Ośrodka Kultury zgłosiło się 132 osób, które oddały krew w celu zostania dawcami szpiku. O godzinie 18.00 na hali sportowej GOSiR przy ul. Paczkowskiego rozpoczął się mecz piłki nożnej pomiędzy gnieźnieńskimi drużynami samorządowców i sportowców. Niestety wśród polityków zabrakło kilku zawodników wymienionych wcześniej w składzie drużyny. W spotkaniu uczestniczyło raptem ośmiu samorządowców. Za to ekipa sportowców przybyła w pełnym składzie. Być może właśnie to zaważyło na zwycięstwie drużyny gości (sportowców) 6:5. W tym spotkaniu nie wynik był najważniejszy. W przerwie meczu odbyła się aukcja charytatywna na rzecz Damiana Trzcińskiego. Prezydent Miasta Gniezna Jacek Kowalski przekazał na licytację wszystkie upominki, które otrzymał od gnieźnieńskich klubów sportowych podczas Gali Sportu w gnieźnieńskim Teatrze. Niestety nie starczyło czasu, żeby zlicytować wszystkie przedmioty. Udało się jednak sprzedać: kask żużlowy za 250zł
koszulkę Lecha Poznań z autografami zawodników za 400zł
puchar i rękawice bokserskie Karoliny Koszeli za 150zł
bluzę reprezentacji Polski w hokeju na trawie za 150zł
koszulkę Drużyny Szpiku z autografami należących do niej gwiazd za 50zł
Pozostałe przedmioty zostaną zlicytowane na aukcjach internetowych. Portal Moje-Gniezno.pl przekazał na licytację zdjęcie oraz plakat Marcina Dańca z autografem. Cała zebrana kwota została przekazana rodzinie Damiana. Drużyna Szpiku zapowiada już kolejne akcje na rzecz Damiana Trzcińskiego. Pamiętajmy jednak, że od pieniędzy ważniejsze jest zostanie dawcą szpiku, bo tylko to może uratować życie wielu osobom, m. in. studentowi PWSZ. O tym gdzie należy się zgłosić, żeby dołączyć do Rejestru Potencjalnych Dawców Szpiku Kostnego oraz jak wygląda cała procedura oddania szpiku można przeczytać na stronie www.darszpiku.pl.
Gruszczyński w ogóle robi ostatnio taki zamęt, że się w głowie nie mieści. Myśli, że rozdawanie „stołków” to reality show. Myśli, że jak potrzyma wszystkich w niepewności, to później będą go za to chwalić. A dobrze wiadomo jaki jest jego stosunek np. do młodych, dobrze zapowiadających się ludzi: sportowców, muzyków itp. Może dlatego, że miał traumatyczne dzieciństwo? Czy ktoś odpowie mi dlatego z niego taki „niemiły facet” myślący tylko o sobie?
Anonim on
SUPER CEL !!! MAM NADZIEJĘ ŻE DAMIANA czeka jeszcze wiele szczęśliwych lat życia w gronie wspaniałych ludzi ………..zdjęcia super …….pozdrawiam
Widz on
Szkoda, że przyszło tak mało ludzi. Mecz był nawet ciekawy, szczególnie druga połowa. No i widać jak zależy politykom na pomaganiu potrzebujący, chociażby senatorowi Gruszczyńskiemu, który na pewno miał ważniejsze sprawy na głowie niż mecz charytatywny…
3 komentarze
Gruszczyński w ogóle robi ostatnio taki zamęt, że się w głowie nie mieści. Myśli, że rozdawanie „stołków” to reality show. Myśli, że jak potrzyma wszystkich w niepewności, to później będą go za to chwalić. A dobrze wiadomo jaki jest jego stosunek np. do młodych, dobrze zapowiadających się ludzi: sportowców, muzyków itp. Może dlatego, że miał traumatyczne dzieciństwo? Czy ktoś odpowie mi dlatego z niego taki „niemiły facet” myślący tylko o sobie?
SUPER CEL !!! MAM NADZIEJĘ ŻE DAMIANA czeka jeszcze wiele szczęśliwych lat życia w gronie wspaniałych ludzi ………..zdjęcia super …….pozdrawiam
Szkoda, że przyszło tak mało ludzi. Mecz był nawet ciekawy, szczególnie druga połowa. No i widać jak zależy politykom na pomaganiu potrzebujący, chociażby senatorowi Gruszczyńskiemu, który na pewno miał ważniejsze sprawy na głowie niż mecz charytatywny…