Warsztaty gry na perkusji w Centrum Kultury Scena To Dziwna cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Prowadzi je bardzo dobry i doświadczony muzyk instrumentalista – Radosław Matyska. We wtorek odbyła się już dziewiąta lekcja gry na bębnach.
W warsztatach czynnie uczestniczy 10 osób w wieku od 11 do 28 lat. Uczestnicy zajęć ćwiczą pod okiem Radosława Matyska. Instruktor swoją przygodę z muzyką zaczął już w szkole podstawowej, którą skończył na klarnecie u Józefa Barszczewskiego. Ukończył Muzyczną Szkołę Średnią im. Fryderyka Chopina w Poznaniu jako muzyk specjalista w zakresie gry na instrumentach perkusyjnych. Jego nauczycielami byli m.in. Zbigniew Łowżył i Andrzej Mazurek. W 1986 roku do kapeli MESABI wciągnął go Dariusz Pajkert. Cztery lata później wspólnie z Arturem Franczakiem założył zespół OXI. W połowie lat 90-tych grał z Krzysztofem Krawczykiem. W sumie przy perkusji spędził 10 tys. godzin. Zarówno ze względu na wiek jak i na umiejętności grupa, którą prowadzę jest bardzo zróżnicowana – mówi pedagog Radosław Matyska. Ponieważ jest tyle chętnych osób i tylko jeden instrument czasem jest tak, że rozbieram perkusję na czynniki pierwsze i każdy dostaje „bębenek”. Wtedy wcielam się w rolę dyrygenta. Przeważnie jednak każdemu poświęcam kilka minut, żeby podejść do jego umiejętności indywidualnie. Od wtorku możemy ćwiczyć cztery godziny. Dzięki temu mogę każdemu uczestnikowi udzielić dwudziestominutowej indywidualnej lekcji gry na perkusji. Zawsze staram się zapamiętać kto jak gra. W tym celu robię notatki z lekcji, żeby wiedzieć jakie postępy robią uczestnicy. Poza samą grą uczę przede wszystkim czytania nut. Ludziom wydaje się, że nuty do gry na perkusji są niepotrzebne, a jest to bardzo mylne podejście. Uczę odczytywania zapisu nutowego i przenoszenia go na instrument perkusyjny. Wychodzę z założenia, że jeżeli już coś robię, to robię to całym sobą na 100%. Uczestnicy zajęć są bardzo zadowoleni ze sposobu prowadzenia lekcji przez Radosława Matyska, jednak narzekają na niewielką liczbę godzin, która została wyznaczona dla tych warsztatów. Poznajemy technikę gry na perkusji oraz uczymy się czytania nut – mówi jeden z uczestników. Jednak pan Radosław nie może poświęcić nam tyle czasu, ile my byśmy chcieli i ile on by chciał. Ogranicza nas czas, który jest dla nas zarezerwowany. Każdy z uczestników zawsze przynosi ze sobą pałeczki do gry, pomimo tego, że perkusja jest jedna. Atmosfera na zajęciach jest bardzo miła i przyjacielska.