„Zapukałem do drzwi i pan Śruba mnie nie wpuścił do lokalu” – takimi słowami Wojciech Krawczyk – kierownik Referatu Eksploatacyjno-Inwestycyjnego ZGL skomentował sytuację, która wydarzyła się dzisiaj na ul. Chrobrego. „Czyściciel” kamienic przejął bowiem lokal, który dotychczas użytkowały kwiaciarki.
Dzisiaj przed godz. 11.00 Piotr Śruba wszedł do lokalu przy ul. Chrobrego 1. Z środku zamontował alarm. Obecny był także jeden z członków zarządu spółki, do której należy kamienica. Niestety zupełnie zignorował on media. Jak dostałem wiadomość, że pan Śruba przejął klucze od pań kwiaciarek, udałem się pod adres Chrobrego 1, zapukałem do drzwi i pan Śruba mnie nie wpuścił do lokalu – mówi Wojciech Krawczyk. Niestety muszą się odbyć tutaj formalności administracyjne, czyli spisanie stanów liczników, protokół zdawczo-odbiorczy. No niestety pan Śruba nie przyjmuje do wiadomości i nie wpuścił mnie do lokalu. Zawiadomiłem Policję, która ma przyjechać na miejsce zdarzenia i do tego lokalu muszę wejść i odzyskać klucze. Nieprawdą jest, że lokal jest zniszczony. W tym lokalu niedawno był remont, była wymiana instalacji elektrycznej, także to są kłamstwa. Kwiaciarki obecnie handlują na targu. W dniu wczorajszym wskazałem paniom 5 lokalizacji, gdzie mogłyby się przenieść. Panie wybrały dwie lokalizacje przy Zielonym Rynku 6 i 9. W dniu dzisiejszym złożyłem już wnioski na podłączenie prądu. W dniu dzisiejszym lokal obejrzy wykonawca, który dokona małego remontu i myślę, że w przeciągu kilku dni panie przeniosą się do lokali przy Zielonym Rynku. Teraz są na gnieźnieńskim Rynku. Mają udostępniony lokal pod adresem Farna 2. Tam są ubikacje, 2 pomieszczenia gdyby chciały przechować swój towar i tam jest dostęp do wody, bo wiadomo, że przy handlu kwiatami trzeba często zmieniać wodę, także wszystko na dzień dzisiejszy panie kwiaciarki mają zapewnione.
Piotr Śruba uważa, że posiada protokół zdawczo-odbiorczy i nie musi wpuszczać urzędników do środka. Ponadto twierdzi, że lokal jest w fatalnym stanie technicznym. Murszeją mury, odpada tynk – mówi Piotr Śruba. Tutaj stało 600 wiader pełnych wody i to wszystko parowało, nie było ogrzewania to wiadomo jak to wygląda. Dlaczego nie chcę wpuścić urzędników? Dlatego, że lokal jest mój, ja przejąłem go protokołem zdawczo-odbiorczym, panie kwiaciarki mi same zdały klucze, także panie kwiaciarki nawet już wiedzą kto jest właścicielem tego lokalu. Z tego co ja wiem URBiS wypowiedział umowę na administrowanie tą nieruchomością i w tej chwili doszło do przekazania tego. Jestem na prawie. W tej chwili mam lokal we władaniu, w dobrej wierze. W tym lokalu będzie sklep spożywczo-monopolowy z funkcją wystawową dla biżuterii. Strażak podczas kontroli mówił, że jest przerażony stanem technicznym lokalu, bo wszędzie na ścianach jest grzyb, wilgoć i naprawdę tutaj jeżeli Urząd Miasta Gniezna twierdzi, że zabezpieczył to mienie, to jest w strasznym błędzie, bo może przyjechać sobie tutaj, przez szybkę zobaczyć jakie piękne grzyby rosną na ścianach. Mogą zobaczyć sobie przez szybkę, bo ja sobie nie życzę, żeby tutaj wchodzili. Jeżeli przyjdą jako klienci do mojego sklepu, to mogą wejść, bo każdy ma prawo wejść i coś ode mnie sobie kupić. Otwarcie przesunęło mi się o miesiąc. Chciałem otworzyć od 1 maja, ale trzeba remont zrobić, więc jest to kwestia miesiąca. Zobaczymy jak te ściany będą się zachowywać, czy nie będzie trzeba skuwać całych tynków.
Ponadto Piotr Śruba twierdzi, że nie wpuścił Wojciecha Krawczyka, ponieważ się go boi. Bardzo boję się pana Krawczyka – dodaje najemca. Jest nieobliczalny w tym co mówi i w tym co robi.
Piotr Śruba zajmuje obecnie 2 lokale w kamienicy przy ul. Rynek 20 i jeden lokal przy ul. Chrobrego 1. Można powiedzieć, że "czyściciel" kamienic osiągnął swój cel. Miasto zapowiada jednak, że przejmie obie nieruchomości stosując środki prawne i postępując zgodnie z literą prawa.
Moje pytania-wyborcy są następujące…. 1. Ile pieniędzy UM wydał na remont dachu w lokalach które okazały się własnością rodziny P…? 2. Jakie koszty miesięczne ponosi UM z tytułu pustostanów lokalowych w naszym mieście? 3. Kto z urzędu i jakie konsekwencje prawne poniósł z tytułu negatywnego kreowania wizerunku naszego miasta w mediach ogólnopolskich. 4. Jakie koszty i z jakiego funduszu zostaną przeznaczone dla adaptacji kolejnego lokalu dla kwiaciarek? 5. Ilu pracowników podlegających pani L….. dopuściło się podobnych zachowań?
prawnik on
Kolejne dni ?mielenia tematu? sprawa stała się ?klarowna?. Osoba odpowiedzialna z ramienia Urzędu Miasta dokonała licznych błędów prawnych i merytorycznych. Narażając budżet Miasta Gniezna na straty materialne i wizerunkowe. Jednocześnie powodując uszczerbek na zdrowiu u osób które zostały wprowadzone w błąd. W myśl kodeksu pracy ( zasada równego traktowania!, praw i obowiązków pracowniczych ) osoba winna tym czynom powinna być pociągnięta do odpowiedzialności. Czy w tej sprawie wszczęto postępowania?
logi on
Któregoś dnia podchodzi do Śruby Landowska i szepcze: Panie Piotrku dzisiaj dzwonił do mnie Skarb Państwa! Śruba na to :A konkretnie kto ? Wojewoda? Ona na to: No Skarb Państwa dzwonił. Dziwne to jakieś!!!!!!!!!!
wwww on
Brawo Śruba) nareszcie pokazałeś tym urzędasom co to jest bezprawie ! Oni myślą że są właścicielami Gniezna. Bardzo dobrze że nie wpuściłeś ich do lokalu. Koniec wydawania naszych pieniędzy z urzędu na remonciki w obcych lokalach !!!
Maria on
o godz. 16.30 p. Śruba gościł u Piotrowskich na Paderewskiego po dalsze instrukcje. Czekam kiedy to się skończy-dla ludzi prawych,uczciwych niema miejsca w tym kraju
humorysta on
takie ładne mamy dni Gniezna,w występie solowym p.Śruba.
mikolaj on
w końcu pokazał się pan piotrowski
Wodzu naoczny on
Po pierwsze kwiaciarki nie oddały klucza dobrowolnie. Pan Ś. podstępem wdarł się do lokalu.
8 komentarzy
Moje pytania-wyborcy są następujące…. 1. Ile pieniędzy UM wydał na remont dachu w lokalach które okazały się własnością rodziny P…? 2. Jakie koszty miesięczne ponosi UM z tytułu pustostanów lokalowych w naszym mieście? 3. Kto z urzędu i jakie konsekwencje prawne poniósł z tytułu negatywnego kreowania wizerunku naszego miasta w mediach ogólnopolskich. 4. Jakie koszty i z jakiego funduszu zostaną przeznaczone dla adaptacji kolejnego lokalu dla kwiaciarek? 5. Ilu pracowników podlegających pani L….. dopuściło się podobnych zachowań?
Kolejne dni ?mielenia tematu? sprawa stała się ?klarowna?. Osoba odpowiedzialna z ramienia Urzędu Miasta dokonała licznych błędów prawnych i merytorycznych. Narażając budżet Miasta Gniezna na straty materialne i wizerunkowe. Jednocześnie powodując uszczerbek na zdrowiu u osób które zostały wprowadzone w błąd. W myśl kodeksu pracy ( zasada równego traktowania!, praw i obowiązków pracowniczych ) osoba winna tym czynom powinna być pociągnięta do odpowiedzialności. Czy w tej sprawie wszczęto postępowania?
Któregoś dnia podchodzi do Śruby Landowska i szepcze: Panie Piotrku dzisiaj dzwonił do mnie Skarb Państwa! Śruba na to :A konkretnie kto ? Wojewoda? Ona na to: No Skarb Państwa dzwonił. Dziwne to jakieś!!!!!!!!!!
Brawo Śruba) nareszcie pokazałeś tym urzędasom co to jest bezprawie ! Oni myślą że są właścicielami Gniezna. Bardzo dobrze że nie wpuściłeś ich do lokalu. Koniec wydawania naszych pieniędzy z urzędu na remonciki w obcych lokalach !!!
o godz. 16.30 p. Śruba gościł u Piotrowskich na Paderewskiego po dalsze instrukcje. Czekam kiedy to się skończy-dla ludzi prawych,uczciwych niema miejsca w tym kraju
takie ładne mamy dni Gniezna,w występie solowym p.Śruba.
w końcu pokazał się pan piotrowski
Po pierwsze kwiaciarki nie oddały klucza dobrowolnie. Pan Ś. podstępem wdarł się do lokalu.