Wczoraj w Miejskim Ośrodku Kultury odbyło się otwarcie wystawy Pracowni Witrażu. Wernisaż wystawy był okazją do świętowania 5-lecia istnienia sekcji.
Szklane anioły, w których drzemie magiczna siła, barwne dekoracje okien, koguty, kurczaki, jaja, kwiatki, lustra, świeczniki, witrażowa biżuteria – to tylko nieliczne prace, które można od wczoraj oglądać, a co ważniejsze kupić, w Małej Galerii MOK w Kawiarni Staromiejskiej. Na szczególną uwagę zasługuje wiosenny kosz wykonany przez wszystkie uczestniczki pracowni witrażu, który zachwyca różnorodnością barw oraz detalem. Dzisiaj prezentuje się pracownia witrażu, która pracuje w Miejskim Ośrodku Kultury już od 5-ciu lat i uczestniczki tejże pracowni chciały pochwalić się swoimi pracami i dzisiaj je tutaj prezentujemy – mówi Anna Góralczyk instruktor Pracowni Witrażu. Trudno opisać całą technikę, jaką wykonujemy witraże, my robimy to techniką Tiffane’go. Witraż żyje, bo witraż powieszony na oknie zmienia się pod wpływem światła, zupełnie inaczej wygląda w nocy, a zupełnie inaczej wgląda, kiedy świeci słońce. Jest to fajna ozdoba na oknie i wprowadzenie zupełnie innego klimatu. Do sekcji witrażu uczęszcza 20 pań, które wczoraj pokazały swoje prace wykonane od września ubiegłego roku. Podczas otwarcia wystawy, poza artystkami obecni byli: przyjaciele i znajomi witrażystek, Maria Kocoń – przewodnicząca Rady Miasta oraz Paweł Kostusiak – dyrektor MOK.